
Co wy na to??
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel, BartekJ
Nikt nie zmusza to robienia tylu rund co wszyscy - możesz robić dwa razy wolniej albo kilka mniej. Przyjeżdza teraz wiele osób i na pewno ktoś chętny na wcześniejszy powrót się znajdzie. Ostatnio było 5 rund - wychodzi około godziny. Przez jakiś czas powinno się to utrzymać, potem dojdzie do 10 - o ile pogoda pozwoli i nie nawali śniegu do pasa - wtedy w sobotę odśnieżanie rundy, w niedzielę jazdadzidek bez loga wrote:odnosnie trenigu z plannja teamem narazie jest spoko ale w styczniu zaczynaja sie rundyjenym slowem moja smierc kliniczna
Ale jak pokazuje poranne doświadczenie ciemność za oknem i leń-gigant wygrywają nawet z kalendarzem treningowym - echGiant Mike wrote: tak wychodzi od 9 do 15h treningu w tygodniu.
Nie narzekaj! Wygląda na to, że mnie lekarze wyłączą i to nie wiadomo na jak długo. Te chroniczne zakwasy to chyba jakieś zakrzepowe historie. Na razie czekają mnie badania. Co dalej? - Diabli wiedzą. Na razie dopuszczalny jest basen i turystyka rowerowa lub trenażer. Wszystko w wersji dla kompletnych paralityków. O rundach i siłowni mogę zapomnieć.Giant Mike wrote: Ale jak pokazuje poranne doświadczenie ciemność za oknem i leń-gigant wygrywają nawet z kalendarzem treningowym - ech
Nie umarłeś do tej pory to i przez tydzień nie padniesz !hak wrote:
K...wa i maraton w Makowie też skreślony.
A takie rowery sobie z Dzidkiem składamy![]()
![]()
nie łam się Haku, bedzie dobrzehak wrote: Nie narzekaj! Wygląda na to, że mnie lekarze wyłączą i to nie wiadomo na jak długo. Te chroniczne zakwasy to chyba jakieś zakrzepowe historie. Na razie czekają mnie badania. Co dalej? - Diabli wiedzą. Na razie dopuszczalny jest basen i turystyka rowerowa lub trenażer. Wszystko w wersji dla kompletnych paralityków.