OTWOCKI PORTAL ROWEROWY

Chciałbym jutro zrealizować niezrealizowany plan sprzed tygodnia. Startuję z parku o 10, potem przez bunkry na Goździkowe Bagno, a potem przez Karpiska do Ponurzycy, gdzie dwa punkty widokowe. Na koniec przez Tabor Królewskim Traktem z powrotem.

Całość powinna trwać nie dłużej niż 3 godziny, tempo się dostosuje.

Jakby ktoś był chętny to niech pisze, bo nie wiem czy mi się będzie chciało do parku zajeżdżać w przypadku braku odzewu

sie dolacze. po dzisiejszych harcach miedzy falenica, zagorzem i wiazowna powiem tyle - bedzie wesolo. W lesie tam gdzie nie ubite jest masakra, tam gdzie wyjezdzone jest wywrotowo. fakt ze mialem cst semislicki 1,5 cala . Parq o 10ej!

zapowiada się wiosenna konfrontacja

dzięki chłopaki za towarzystwo i cierpliwość, a Tobie vigil za ochraniacze, wiszę Ci dobre piwo, kiełbaskę (bynajmniej nie łosiową) oraz herbatkę w termosie następnym razem

było naprawdę zdrowo, kto nie był ten trąba. zaliczone:
goździkowe bagno (prawie zamarznięte)
okoliczne drogi i drifty na nich
dwa punkty widokowe (jeden pół-widokowy, drugi ogrodzony :/)
pola, kartofliska i bezdroża okołoponurzyckie
wieża obserwacyjna na bagnie całowanie
oraz kąpiel błotna w rowie przydrożnymna tymże bagnie (to akurat moja inicjatywa indywidualna...)

wnioski:
1. po 2 miesiącach niejeżdżenia jest kieeeeepsko
2. slicki i śnieg to nie są dobre warunki do uczenia się jeżdżenia w spd-ach

ps. oby następny raz jak najszybciej (może trochę czasu wyskrobię w przyszły weekend, sesja nie zając )

byłem wczoraj nad goździkowym było bardzo fajnie...
co do konfrontacji to jeszcze dzisiaj w celestynowie widziałem pleskota i okruszo (okruszkę? ) nie wiem jak się pisze