Takie sobie zakupilem
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
Takie sobie zakupilem
Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
jak dla mnie troche bez sensu, ze sa sznurowki i rzepy, albo jedno albo drugie, przy czym sznurowki w ogole jakos sie nie nadaja do butow rowerowych.
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
taka, ze sznurowki nie sciagaja tak dobrze nogi jak rzepy, trzeba sie z nimi za kazdym razem jeb*c, zamiast wykonac szybki ruch rzepem.
po co dawac jednego rzepa zabezpieczajacego do sznurowek, jak mozna dwoma juz zalatwic calkowicie zapiecie buta?
po co dawac jednego rzepa zabezpieczajacego do sznurowek, jak mozna dwoma juz zalatwic calkowicie zapiecie buta?
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
Pardon że sie wpier...behem0th wrote: taka, ze sznurowki nie sciagaja tak dobrze nogi jak rzepy, trzeba sie z nimi za kazdym razem jeb*c, zamiast wykonac szybki ruch rzepem.


Poza tym jakby nie patrzył to pomysł ten sie trzyma i ruszać go chyba na razie nie będą...
psychotyczny, neurotyczny ale za to sympatyczny 

chyba mam standardowa noge, bo widze ogromna roznice pomiedzy rzepem a sznurowka na kozysc tylko tego pierwszego. :)
jezeli ta sznurowka ma mocno trzymac, to za kazdym razem musisz ja mocno sciagnac, nie wiem jak wam, ale mi zajmuje to calkiem sporo czasu, wiec zazwyczaj tego nie robie.
z rzepem po prostu rach ciach i juz. wszystko mocno opiete, nic nie trzeba poprawiac.
jezeli ta sznurowka ma mocno trzymac, to za kazdym razem musisz ja mocno sciagnac, nie wiem jak wam, ale mi zajmuje to calkiem sporo czasu, wiec zazwyczaj tego nie robie.
z rzepem po prostu rach ciach i juz. wszystko mocno opiete, nic nie trzeba poprawiac.
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
Ja tam stawiam komfort vs. czas wiązania... Poza tym źle na to patrzyszbehem0th wrote: z rzepem po prostu rach ciach i juz. wszystko mocno opiete, nic nie trzeba poprawiac.


A tak ogólnie mam dzisiaj dziwną fazę

psychotyczny, neurotyczny ale za to sympatyczny 

no dobra, tego argumentu nie przebije. :)Dar3k wrote: Sznurując buty łączysz się z harmonia otaczającego Cię wszechświata, czas ten można poświęcić na medytację ;-)...
a w ogole przymierzales sie do butow z samymi rzepami? ;)yorek wrote:a widzisz behe - jak masz standardową nogę to masz ok, u mnie rzepy nie załatwiają sprawy
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
A ja kupiłem buty z rzepami ( Scotty - za namową Leo kilka postów temu nazad )i od tej pory jestem wielkim zwolennikiem rzepów. W sklepie przymierzałem kilka par - także wiazanych. Zanim zawiązałem sznurówki w pierwszej parze butów juz byłem cały mokry ( a skwar był wtedy niemiłosierny ). I to dopasowywanie jęzora, wciskanie sznurówek pod rzep, żeby broń Boże podczas jazdy sie nie wysuneły...brrr.
A teraz zakładam but, szast prast i zapięte. Nawet podczas jazdy można poprawić zapięcie butów. I spróbujcie to samo zrobić z wiazanymi kamaszami...
PS. a nogę mam niemałą. normalnie 46, a na rower ...48 i są dobre!
A teraz zakładam but, szast prast i zapięte. Nawet podczas jazdy można poprawić zapięcie butów. I spróbujcie to samo zrobić z wiazanymi kamaszami...
PS. a nogę mam niemałą. normalnie 46, a na rower ...48 i są dobre!
A i owszem...behem0th wrote:
a w ogole przymierzales sie do butow z samymi rzepami?
próbowałem shitmano

i tak SH-M038 - połączenie sznurowadeł i rzepa - w sumie był OK tylko kolor bdziewiasty (model 2005)
SH-M225 - same rzepy, lekki ale czułem sie jak w butach do zeznań - góra buta mnie uwierała i za ch... nie dało się dwoma rzepami i tą wajchą wyregulować
SH-M072 - były jak wyżej - dla mnie trudne do regulacji
SH-MT30 - same sznurowadła i były OK - dodatkowy plus ze w piątek moge pokazać sie w nich do jensów w biurze i nikt na mnie nie patrzy jak na świra
I jeżdżę w tych ostatnich od kwietnia br. jak na razie bez zastrzeżeń

psychotyczny, neurotyczny ale za to sympatyczny 

w sumie to bylo pytanie do yorka... ;)Dar3k wrote:A i owszem...behem0th wrote:
a w ogole przymierzales sie do butow z samymi rzepami? ;)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
Wiesz co... sam nie wiemMatzel4 wrote:a ja takie pytanie ni z gruchy ni z pietruchy (nie chce zasmieca forum kolejnym tematem)duzo dają te butki i czy oplaca sie je kupowac ??

1) wygladasz na fachowca... buty z klikami rowerek i ubrany w obcisłe... pełen profesjonalizm

2) jestes zespolony z rowerem lepiej go czujesz (cokolwiek by to nie znaczyło) - moje zespolenie na poczatku to pare klasycznych zwałek kiedy to zapomniałem ze jestem przypięty

3) pedałując nie tylko depczesz na pedał ale masz mozliwość go ciągnąć do góry... (daje to zysk energetyczny, pracują inne partie mieśni itd...)
4) coś w tym być musi... w końcu tak robią profesjonaliści...
i wiele innych argumentów na tak i na nie... trzeba samemu spróbować...
psychotyczny, neurotyczny ale za to sympatyczny 
