bagaznik i sakwy
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel
worka w ogole nie ma co porownywac do sakw, szczegolnie worka wypakowanego po granice bez miejsca na zrolowanie. ;)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
gdyby ten sposob sie nie sprawdzal, to nikt by go nie produkowal i nie zachwalal, a jednak robia. wnioski se wyciagnij. ;)P
zreszta Leo teraz kupi i zobaczymy co i jak... ;)
zreszta Leo teraz kupi i zobaczymy co i jak... ;)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
Ten bagażnik Crosso wygląda solidnie i w rzeczywistości taki jest.
Classiki są spoko, duża elastyczność jeśli chodzi o możliwość upakowania. Tak jak Yorek napisał. Można założyć jedną sakwę, wrzucić tam jakieś minimalne ilości rzeczy, ściągnąć wszystkie paski i jest ok. Na większą wyprawę można wypchać dwie sztuki po same brzegi - to chyba z 52 litry razem będzie. W ten sposób Mat i ja spakowaliśmy się na Harpagana (jeszcze trochę miejsca by się znalazło).
Ja, odkąd założyłem bagażnik, to się teraz bez sakwy nigdzie nie ruszam
.
Za taki zestawik trzeba trochę zapłacić, ale wydaje mi się, że warto.
Classiki są spoko, duża elastyczność jeśli chodzi o możliwość upakowania. Tak jak Yorek napisał. Można założyć jedną sakwę, wrzucić tam jakieś minimalne ilości rzeczy, ściągnąć wszystkie paski i jest ok. Na większą wyprawę można wypchać dwie sztuki po same brzegi - to chyba z 52 litry razem będzie. W ten sposób Mat i ja spakowaliśmy się na Harpagana (jeszcze trochę miejsca by się znalazło).
Ja, odkąd założyłem bagażnik, to się teraz bez sakwy nigdzie nie ruszam

Za taki zestawik trzeba trochę zapłacić, ale wydaje mi się, że warto.
cookie monster
Leo,leoheart wrote:dobra na bagażnik sie zdecydowałem,ale chyba nie ma go w ofercie
co masz przeciwko ceracie?ortlieb tez jest chyba z czegoś podobnego
a co z tym Authorem,ma zachęcającą cenę ale to tylko 32l chyba niezbyt wiele
czy worek Dry o pojemności 40l to wystarczająco duzo?
Co do sakw Authora - to fajne sa ale raczej na teren miejski - Dwa lata temu rozpatrywałem zakup tego modelu ale niestety - nie sprawdzają się w deszczu... Nawet z pokrowcami oferowanymi też przez Authora - cholerstwo strasznie przesiąka od strony koła z tyłu... A poza tym jakość wykonania OK lecz na dłuższe wyprawy niekoniecznie się nadają...
Co do sakw authora polecam na kierownice (z mapniczkiem) i tylna fotograficzną - jeżdże z nimi 2 lata i sa OK choć tylna (usztywaniana gabką techniczną) po 3 godzinach jazdy w deszczu jest nasiąknięta jak nie wiem co (ale w srodku sucha)
psychotyczny, neurotyczny ale za to sympatyczny 

i jeszcze, co do crosso DRY, na masie ogladalem sakwy Czajnika i wygladaly w porzadku. co do sakw cumulusa, to sa pozbawione wszystkich wad sakw crosso, ino kosztuja tez jakies dziwne pieniadze. i rownie dziwnie potrafia sie ulozyc.From - Sun Aug 06 20:54:15 2006
From: Jaroslaw Jakubowski <behem0th>
To: Sebastian_Sobocinski<sakwy>
Subject: Pare uwag co do sakw i bagaznika.
witam. :)
3 dni temu wrocilem z kolejnej wyprawy, mialem przyjemnosc uzytkowac
przedni komplet crosso, tj. bagaznik + sakwy crosso clasic na dystansie
5500km.
z tylu jechaly bardzo staaare cumulusy.
kilka uwag::
bagaznik mial za miekkie podkladki, podczas przykrecania wszystkie
musialem wymienic bo sie pogiely. pozatym, ma bardzo waski zakres
ulozenia sakwy, rozumiem ze to kwestia blachy usztywniajacej, ktora musi
byc gdzies przyspawana. co mnie uderzylo, to to, ze tylnych sakw crosso
na przod nie zaloze, inny rozstaw hakow... szczerze mnie to zabolalo, gdyz
musialem wymieniac sakwy. ;)
co do samych sakw, to zawiodlem sie w paru kwestiach.
-sprawa pierwsza, czemu sciagacze sa od wewnetrznej strony? gdy pada
mocny deszcz, trzeba narazac przez to cala sakwe na zamokniecie w
srodku, sciagacz od strony zewnetrznej eliminuje ten problem, wtedy
wystarczy tylko uchylic lekko klape.
-sprawa druga, to kiepska impregnacja i przeciekajace szwy. moje sakwy
sa z 2003 roku, nie wiem jak to wyglada teraz.
-no i ta najbardziej istotna. nie wiem kto wpadl na pomysl wykonania dna
z tego gumowego, wodoodpornego materialu... jadac, sakwa przez szwy
nabierala wody, a ze to dno jest wysokie, wszystko w niej zalegalo. po
kilku dniach zdrowo sie zasmiardly, bo nie mialem mozliwosci ani suchych
rzeczy by ja wytrzec. nawet torby smieciowe nie pomogly, w ktore zawsze pakuje wszystko, poplynelo mi zarcie. :/ moze warto by zrobic jakis otwor odprowadzajacy wode?
i haki mocujace. znam Pana stanowisko w tej sprawie, ale moj kumpel np.
na Harpaganie musial zawracac 5 km bo sakwa uleciala na bruku... ;)
sam na szczescie nie mialem problemow z hakami, czy z gubieniem sakwy, za to gumy mocujace zaczely sie przecierac (!!!) o nakretke bagaznika... nie musze mowic, ze to dosc klopotliwa sprawa na jakims zadupiu.
rozumiem, ze zawsze mozna kupic experty, ale experty kosztuja prawie tyle co ortlieby... a wybor w takim przypadku dla mnie jest oczywisty.
pozdrawiam i oby te uwagi przyniosly jakas poprawe. :)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
i tyle.Witam!Co roku zmieniaym cos w sakwach, Panskie sa sprzed 3 lat, mysle, ze
duzo sie od tej pory zmienilo.
jakie podkladki bagaznika sie pogięły?
tylnych sakw faktycznie nie da sie wieźć z przodu ( dlatego są tylne )
drugi sciągacz ( ten niższy) służy wyłącznie do zamykania sakwy, gdy ta jest
mało wypełniona.
gdy sakwa jest załadowana ściągamy tylko górny.
kiedy naciąg był montowany z przodu, to przy pustej sakwie
sznurek dyndał się brzydko i o wszystko zaczepiał
gdy leje , wystarczy pochylić się nad otwartą sakwą i osłonić ją przed
deszczem. ja tak zawsze robię i nie mam z tym problemów.
aby zapobiec przemakaniu można stosować pokrowce ochronne .
sakwy clasik nie maja podklejanych szwów, więc jazda w deszczu moze sie
skończyć tak, jak sie skończyła.
Sakwy clasik front mają regulowany dolny naciąg, poza tym guma nie sięga
tak wysoko , by dotykała nakrętki.
Może w starych modelach tak było, ale wtedy nie było jeszcze bagażników
Crosso.
Pozdrawiam
Sebastian Sobociński
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
zgodnie z umowa tu jest link do oryginału sakwy tylnej
http://crosso.com.pl/expert_rear.htm
a tu do bagaznika
http://crosso.com.pl/bagazniki_crosso.htm
poniżej fotki w naturze
Uwagi:
co do sakw:
-bardzo wygodne,system z trzema hakami zaczepianymi o bagażnik pozwala w sekunde je zdjąć i załozyć co ma istotne znaczenie gdy musisz sie rozpakowywac, przenosic rower it.p (sprawdzone w konfrontacji z sakwami Chiste,zamocowanymi na stałe-wyprawa do Siemiatycz)
dodatkowo,nie przesuwają sie na boki tak jak jego w czasie jazdy
minus-przy hopce w góre zdarzyło mi sie ze hak sie wysunął,hopka typu "śpiący policjant" a ja jechałem ponad 40km/h z góry więc przez chwilę miałem pieluche do wymiany
-pojemne, to prawdziwy wór prawie 40 litrowy+3l z boku,co prawda nie wiem jak wyglądałaby jazda z dwiema tak załadowanymi sakwami i dodatkowo worem transportowym,bo juz lekko załadowane sakwy znacznie zmieniają trajektorie ruchu i trzeba sie przyzWyczaic do innej sterownosci roweru
-wodoodporne,ponoc bo jeszcze nie miałem okazji tego sprawdzić podczas dużego deszczu co ma swoje dobre i złe strony, bo jak twierdzi Behem który ma doświadczenie znacznie większe w ich testowaniu jesli juz do środka dostanie sie woda to nijak sie z nich nie wyleje przez wodoodpornośc
co prawda jego opinia dotyczy sakw przednich i jednak nie EXPERT
-drogie jeśli wziąć pod uwage że rzadko sie ich uzywa,chociaż ja od czasu kiedy je kupiłem przestałem jezdzic z plecakiem tylko z jedna sakwą,lewą bo wymysliłem ze w ten sposób będę oddziaływał psychologicznie na kierowców, którzy będą musieli omijac mnie szerzej (chyba srednio sie sprawdza bo czasem niemal słyszę szelest cordury
co do bagażnika
-w lecie nie było crosso, takie ponoc na niego zapotrzebowanie,dzisiaj juz jest o czym radośnie donosi producent, dlatego kupiłem w Wwie taki jak na zdjęciu za 55pln,ten ze zdjęcia, identyczny model kosztował w Otw 45
co mówie ku przestrodze ze łatwo przepłacic
póki co bez zarzutu,aha idąc za radą Yorka wymieniłem śruby mocujace do ramy (ponoć te słabsze moga pęknąć) na czarne w skali wytrzymałości 8,8 bo nierdzewne w skali 12,9 proponowanej przez Yorka musiałbym specjalnie zamawiać i nie wiem czy nie kosztowałyby więcej niz cały bagażnik
cóz dotychczas byłem z sakwami tylko na jednej wyprawie w normalnych warunkach więc z konieczności moje doświadczenia sa znikome ale jestem bardzo zadowolony
http://crosso.com.pl/expert_rear.htm
a tu do bagaznika
http://crosso.com.pl/bagazniki_crosso.htm
poniżej fotki w naturze
Uwagi:
co do sakw:
-bardzo wygodne,system z trzema hakami zaczepianymi o bagażnik pozwala w sekunde je zdjąć i załozyć co ma istotne znaczenie gdy musisz sie rozpakowywac, przenosic rower it.p (sprawdzone w konfrontacji z sakwami Chiste,zamocowanymi na stałe-wyprawa do Siemiatycz)
dodatkowo,nie przesuwają sie na boki tak jak jego w czasie jazdy
minus-przy hopce w góre zdarzyło mi sie ze hak sie wysunął,hopka typu "śpiący policjant" a ja jechałem ponad 40km/h z góry więc przez chwilę miałem pieluche do wymiany

-pojemne, to prawdziwy wór prawie 40 litrowy+3l z boku,co prawda nie wiem jak wyglądałaby jazda z dwiema tak załadowanymi sakwami i dodatkowo worem transportowym,bo juz lekko załadowane sakwy znacznie zmieniają trajektorie ruchu i trzeba sie przyzWyczaic do innej sterownosci roweru
-wodoodporne,ponoc bo jeszcze nie miałem okazji tego sprawdzić podczas dużego deszczu co ma swoje dobre i złe strony, bo jak twierdzi Behem który ma doświadczenie znacznie większe w ich testowaniu jesli juz do środka dostanie sie woda to nijak sie z nich nie wyleje przez wodoodpornośc

-drogie jeśli wziąć pod uwage że rzadko sie ich uzywa,chociaż ja od czasu kiedy je kupiłem przestałem jezdzic z plecakiem tylko z jedna sakwą,lewą bo wymysliłem ze w ten sposób będę oddziaływał psychologicznie na kierowców, którzy będą musieli omijac mnie szerzej (chyba srednio sie sprawdza bo czasem niemal słyszę szelest cordury

co do bagażnika
-w lecie nie było crosso, takie ponoc na niego zapotrzebowanie,dzisiaj juz jest o czym radośnie donosi producent, dlatego kupiłem w Wwie taki jak na zdjęciu za 55pln,ten ze zdjęcia, identyczny model kosztował w Otw 45
co mówie ku przestrodze ze łatwo przepłacic

póki co bez zarzutu,aha idąc za radą Yorka wymieniłem śruby mocujace do ramy (ponoć te słabsze moga pęknąć) na czarne w skali wytrzymałości 8,8 bo nierdzewne w skali 12,9 proponowanej przez Yorka musiałbym specjalnie zamawiać i nie wiem czy nie kosztowałyby więcej niz cały bagażnik

cóz dotychczas byłem z sakwami tylko na jednej wyprawie w normalnych warunkach więc z konieczności moje doświadczenia sa znikome ale jestem bardzo zadowolony

- Attachments
-
- bagaznik podobny kształt do Crosso,w każdym razie kompatybilny,dośc popularny w sklepach sorry nie pamiętam producenta
- DSCN6940.JPG (80.64 KiB) Viewed 6244 times
-
- rzut oka z boku
- DSCN6941.JPG (86.63 KiB) Viewed 6244 times
-
- sakwa wyciągnięta na całą długośc,bez klapy zamykającej
- DSCN6942.JPG (63.97 KiB) Viewed 6244 times
-
- tak wygląda klapa zamykająca od góry, klamry sie podwinęły, zwróc uwage na jakby ceratę od wewnętrznej strony przylegającej do bagaznika
- DSCN6943.JPG (55.83 KiB) Viewed 6244 times
-
- tak wygląda normalnie,luzno zapięta bo mozna klapę załozyc tak że zakryje cały dół i wtedy ma bardzo mały wymiar,ot jak teczka aha to jest lewa sakwa i kieszeń boczna powinna byc z tylu
- DSCN6944.JPG (63.78 KiB) Viewed 6244 times
Śruby nierdzewne bywaja w "czerwoniaku" na Karczewskiej, ten sklep z żelastwem, drabinami i elektronarzędziami. Fakt, że nie są tanie, kupowałem chyba m6 albo m5 do garnków tych z "chirurgicznej" stali. Ale warto mieć takie śruby, przeżyją sakwy i rower:-)
Klasa (kategoria) A2 wystarczy - 25 lat w przemysłowym otoczeniu, 50 lat w morskim. A4 2 razy dłużej i drozsze.
Klasa (kategoria) A2 wystarczy - 25 lat w przemysłowym otoczeniu, 50 lat w morskim. A4 2 razy dłużej i drozsze.