Dopiero teraz znalazłem czas, żeby cosik napisać.
Trasa jaka była, każdy widział (według mnie dobrze oznaczona i niezłe warunki, do tego świetna pogoda

), minimalne korekty w porównaniu z jesinną edycją -> mi bardzo dobrze się jechało. Po drodze zaliczyłem tylko jedno OTB, kiedy przy prędkości 25-30km/h wkręciłem jakąś gałąź w przednie koło, na szczęście (o dziwo) obyło się bez zerwanych szprych i urazów. Walczyłem przez cały dystans (tylko Mega) i z wyniku jestem zadowolony

. Fajnie było też zobaczyć OGR'ową grupkę wspierającą ulokowaną na bunkrach

. Ogólnie bardzo przyjemnie spędzony wczorajszy dzień

.
Co do teamu, to jeszcze Greg reprezentował OGR. Ja też przy rejestracji, zarówno u siebie jak i u Czarka wpisałem Otwocką Grupę Rowerową, ale najwidoczniej przy tym całym zamieszaniu tego nie uwzględniono. Mimo wszystko uważam, że organizacja stała na wysokim poziomie i nie było się do czego przyczepić. I wkurza mnie, że zawsze pojawi się ktoś z przerostem ambicji i organizatorzy czują jakiś niesmak (patrz mazowia.vel.pl).
Brawa dla wszystkich startujących i szacunek dla tych, którzy wybrali dystans Giga. Dzięki wielkie dla ekipy wspierającej, która jak zwykle nie zawiodła, szacunek

.
P.S. Ekipa telewizyjna próbowała Nam (Otwockiej Grupie Rowerowej) przypisać między innymi przygotowanie trasy, ale tu brawa należą się oczywiście "Giant Mike'owi i spółce" (Otwock Team, przypomina autor)

, świetna robota.