>>proponuje go ukrzyzowac jak jezusa znaczy przyjebac gwozdziami do sufitu
>Pasje juz ogladal ? :p
nie ogladal, i nie obejrzy, takiej komerchy to juz chyba dawno nie bylo... zeby papieza, zydow, katolikow i innych wrabiac w reklame, pod pseudo dyskusyjnoscia dziela... to gorzej niz zmuszanie do ogladania lektur przez wajde & spolka.
>>a tak seryo, to kup haki do sciany i tyle, sa takie specjalistyczne do bika, pewnie za 40 zet kosztuja w porywach
>tam odrazu kupowal .. na polerowanie sztycy nie mam narazie :p schemat i bede kul i rzezbil :]
behem0th wrote:w paincie?
to moze w ogole postawie stolca na kartce, poskacze, pokrece butem i bedzie mega-wypas abstrakcyjny projekt wieszaka na rower murzyna ;> ?
no dobra dobra sie nie stresuje :p moze byc w cad'zie :]
ja mam powieszony rofer w garazu na takich hakach, tylko kupowanych, nie wiem ile kosztowaly (bo starzy placili , kupowalem w jakims mega wypaśnym Obi,Castoramie czy innym szajśie, ale chyba cos kola 15zl/szt. Wyglada to na zasadzie metalowej rurki wygietej w ksztalcie duzego L z tym ze dolna tzn pozioma linia w L idzie jeszcze lekko ku gorze z tej drugiej strony, z ktorej w przwdziwym L nie idzie (az sam sie zadziwiam precyzja z jaka to wymyslilem),co by sie sprzet wieszany nie zsunoł, wiec od dzis pamietajcie ze L RZĄDZI , a bym zapomnial do sciany to jest przymocowane w ten sposob ze w dluzszej rączce L sa wywalone 2a otwory pod kołki 10tki , of koza mam takie dwa L na jeden rofer, bo z lekke by sie dyndal na jednym