Jacq wrote:No a ja przed Harpem chcialbym sie jeszcze przejechac..
A tak BTW.
Ustaliliscie cos na soyadzie co do przejazdu??
Jak nie ma 4 osoby to moge rzucic ogloszenie na precla,
na pewno sie ktos znajdzie...
Pozdrawiam
może napisz do Rysia on chyba ma kontakt z Robertem tym z Tarchomina, który jedzie na Harpa, miałem z nim pogadać po zawodach ale jakos zakręcił sie i zniknął, poza tym jedzie Bartek ale on wybiera sie własnym samochodem, w ostateczności możemy jechac w trójke
ps.rzeczywiście 5 st dało sie dzisiaj we znaki, poza tym jechało mi sie fatalnie,bolała mnie noga,obtarłem sobie pachwinę i każdy wertep był tortura a na dodatek chyba na Soyadzie albo wczoraj na bunkrach scentrowałem sobie koło,bo mam pękniętą szprychę i koło mi sie blokowało
na szczęście powrót z WWy był juz lżejszy kiedy odpiąłem tylny hamulec i złapałem wiatr do Otw, mimo to odstawiam rower do soboty, no może jakiś totalny lajcik w czwartek żeby sprawdzic czy wszysko ok,mam jednak powazne obawy przed Harpem bo forma gdzieś uciekła bezpowrotnie
