Page 1 of 3
to jest post...
Posted: 18 Nov 2005 22:43
by behem0th
zeby nudno nie bylo. ;P
Posted: 18 Nov 2005 23:19
by yorek
eee, i tak będzie
Posted: 18 Nov 2005 23:26
by behem0th
kto tam wie, kto wie...
Posted: 18 Nov 2005 23:35
by yorek
może nie powinienem się odzywać bo wnioskuję bo dzisiejszym spotkaniu, że ludzie boją się pisać jak jestem w domu
Posted: 19 Nov 2005 00:13
by Domar
a cóż się takiego działo?
Posted: 19 Nov 2005 00:42
by behem0th
a co sie nie dzialo...
teraz juz wszystko wiemy ;>
Posted: 19 Nov 2005 07:12
by popeye
Domar, wiedziałeś o tym od jakiegoś czasu powinieneś go sobie zarezerwować to wiedziałbyś co się działo

Posted: 19 Nov 2005 20:10
by goksa
nareszcie coś dla mnie....
To Wam, korzystając z okazji opowiem, jak zawidłam się na rowerze i ile zrobił mi krzywdy niedawno, dlatgeo zobacze go dopiero na wiosnę, jak mi prezjdzie...
Zacznę od początku...
Jeździałm sobie rowerkiem do szkoły, do Gałczyna.W pewien piekny wtorek wyszłam wreszcie ze szkoły z promienistym uśmiechem z wizją oczekiwanego znalezienia się w domu i nie robienia niczego, jak na MATÓRZYSTKĘ

przsytało.. Mina mi zrzedła, kiedy zoabczyłam, jak perfidnie pada. Przyspieszymy tępo... Jade sobie jade już, leje jak cholera, jestem na brata rowerze, bo mój się popsuł, więc koło "samolotu" dawnego jestem cała mokra no i wściekła już. Przyspieszam, bo i tak jestem mokra i brudna. Nie wiem, jak to się stało, ale piach miałam nawet za gaciami. jadę, nagle moja prawa noga się zatrzymała....Aaaaa, spodnie się wkręciły, wykręcam je i co widze? DZiurę, piękną, w moich cudnych, nowych, czarnych spodenkach. Jak się nie wściec..? teraz to już mnie wzięło wkurzenie... jade, jade, jade... patrzę, a kałuża, to co i tak jestem mokra, brudna i mam dziurę. jedę w środek... Studzienka... Bolało...
Posted: 19 Nov 2005 20:16
by behem0th
to teraz masz bardziej trendi spodnie, zapiaszczone gacie i nauczke, zeby nie jezdzic przy krawezniku. same zyski! ;)
Posted: 19 Nov 2005 20:17
by klepek
w kałuże sie nie wjeżdża (sąsiad kiedyś jubilata połamał bo była wieeelka dziura) a nogawkę trzeba podwinąć :p
Posted: 19 Nov 2005 20:24
by behem0th
nogawki? opier* tasma.. ;)
Posted: 19 Nov 2005 20:36
by chmiel
Najlepiej spiąć spinaczem, takim do wieszania prania. Tak jak dziadki na ukrainach ;) Zeby nie było...to sam tak robie ;)
Posted: 19 Nov 2005 21:01
by behem0th
jeszcze troche i sam bedziesz dziad na ukrainie. :)
Posted: 19 Nov 2005 21:27
by chmiel
Wiesz co Ci powiem ? Idź w huj ;)
Posted: 19 Nov 2005 22:13
by behem0th
dziad na ukrainie i do tego analfabeta... ;)
Posted: 19 Nov 2005 22:31
by chmiel
Idź sie poskarż do Miodka...
Posted: 19 Nov 2005 22:33
by behem0th
ju bylem 2 razy. ;)
Posted: 20 Nov 2005 11:00
by paprak
Chmielu jestem z tobą, to powinno się zawsze przez samo H pisać, wtedy wygląda bardziej Hujowo

, a przez CH to jakaś popierdułka... może zrobić petycję niech zmienią

Posted: 20 Nov 2005 12:41
by Miodek
Huj - wygląda i brzmi jak rasowa inwektywa
Chuj - to jakieś pedalskie niewiadomo co

Posted: 20 Nov 2005 13:07
by Profesor Jan Miodek.
Panie Miodek, myli sie pan. Zwis meski pisze sie ino w jedynej poprawnej formie, przez "ch". prosze czasem zajrzec do slownika.
OJCZYZNA POLSZCZYZNA forever.
