Page 1 of 2
w tygodniu do warki
Posted: 05 Sep 2005 15:54
by yorek
czy ktoś w tym tygodniu ma ochotę w ciągu dnia wybrać się do Warki? bo mam ochotę się bujnąć. mogę się dopasować, a pasuje mi każdy dzień z wyjątkiem wtorku
EDIT
godzina wyjazdu została ustalona na 9.00
Posted: 05 Sep 2005 16:32
by spider
Sobota 8.00 ?

Posted: 05 Sep 2005 16:33
by yorek
gorzej Ci? :p
Posted: 05 Sep 2005 16:34
by spider
A było lepiej..?

Posted: 05 Sep 2005 16:37
by yorek
no to pytam czy gorzej niż gorzej :p
Posted: 05 Sep 2005 17:53
by popeye
Czwartek, wstępnie dla mnie najlepszy.
Jutro mam noc to ewentualnie potwierdzę - pogadam w domu czy nic nie zaplanowali.
Posted: 05 Sep 2005 18:28
by Domar
wstępnie się pisze. a jaki lajcik?
Posted: 05 Sep 2005 21:52
by yorek
jaki lajcik? zapie*alańsko ostre :p trzeba poćwiczyć przed Alleyem.
Posted: 05 Sep 2005 23:20
by popeye
czyli trasa asfalt = slicki.
Posted: 06 Sep 2005 08:04
by yorek
no nie wiem czy sam asfalt, chciałem się wbić nad Pilicę i przejechać gdzieś w okolice Wisły ale może też slicki założę bo na alleya chcę mieć
Posted: 06 Sep 2005 17:39
by chmiel
Jedzcie, jedzcie, tam zawsze jest pod wiatr w obie strony. Wypompujecie sie akurat na alejkata ;)
Posted: 06 Sep 2005 17:41
by spider
Popieram Chmiela...
Skoro jedziecie to moze jednak ja wystartuje?!..hmmm
Posted: 06 Sep 2005 20:02
by Domar
a mnie tak wpadł do głowy pomysł, żeby 200 km trzasnąć w jeden dzień, ale na pewno nie dzień przed alleycatem...
Posted: 06 Sep 2005 21:10
by yorek
ja raz 200km przeżyłem i drugi raz mi do tego nie spieszno, z resztą Chmielu i Behe potwierdzą :p
Posted: 06 Sep 2005 21:11
by behem0th
no mi spieszno do 300 km, co tyle razy pisalem.. ;>
ale fakt, te 200 to wam wtedy kiepsko posluzylo na zdrowie. ;)
Posted: 06 Sep 2005 21:38
by yorek
powiedział ten co to z palcem w tyłku przejechał i chciał więcej :p
Posted: 06 Sep 2005 21:38
by popeye
Temat zszedł na boczny tor.
Jesli nic się nie zmieniło to z Yorkiem ustaliliśmy
Czwartek godzina 9.00, tylko nie wiem gdzie

.
Yorek park czy ciuchcia u Ciebie, daj znać sms.
Posted: 06 Sep 2005 21:39
by yorek
no to niech będzie o 9 przy ciuchci

, zaraz puszczę popeyowi smsa
Posted: 08 Sep 2005 17:01
by yorek
niech żałuje kto nie był. mi strzeliła stówka. w drodze powrotnej dorwał nas Edi, który właśnie wracał z Czerska
Posted: 08 Sep 2005 17:23
by Edi
Nawet się jeszcze wczoraj zastanawiałem, czy nie wstać rano i uderzyć z Wami do Warki, ale nic z tego nie wyszło. A, że po południu mi się nudziło, to skoczyłem do Czerska. W pierwszą stronę jechało się raczej kiepsko - kto dziś jeździł, to wie, że miejscami wiało niemiłosiernie. Za to droga powrotna: spoko. Zrobiłem około 70km.