Page 1 of 1

Amortyzartor?

Posted: 11 Jun 2005 17:49
by popeye
Ogólnie co jest mniej awaryjne prostsze w obsłudze?
Powietrzno - olejowe czy sprężyna - olej z niższej półki.
Tylko tyle chcę wiedzieć.

Muszę kupić coś poniżej zamierzeń bo jak nie piecyk to pralka padnie i nigdy nie kupię.

P.S.
Przy okazji , może potrzebuje ktoś korbę /Alivio 175mm/ jest je..na za długa ale nie mogę wymienić u Arka bo na Alleyu przywaliłem o krawężnik i prawa jest zarysiowana. Po rozsądnej cenie. Nie podaję konkretnie alecoś około 90 zeta. 150 km przejechane.

Posted: 11 Jun 2005 18:06
by behem0th
popey, ze sie spytam. jak za dluga???? chyba nie sadzisz, ze te 5 mm zrobi Ci jakas roznice...

co do obslugi to zalezy jaki model/firma, ale generalnie sprezyna w otwartej kapieli jest najmniej obslugowa.

Posted: 11 Jun 2005 18:23
by popeye
zachaczam przy skrętach i na korzeniach nie mogę pedałować tylko muszę ustawić korby w poziomie bo wyrywa mi pedały spod butów

Posted: 11 Jun 2005 19:23
by rycho
nic ci nie da wymiana, masz sztywny widelec i przod ci sie opuscil, support tyz. jak amora wladujesz wszystko bedzie ok!

Posted: 11 Jun 2005 19:26
by popeye
a ile się /tak na oko :D / podniesie przy 100mm?

Posted: 11 Jun 2005 21:29
by rycho
jak na moje oko przynajmniej te 8, zalezy jaki amor bedziesz mial. moze nawet i z 10. bomberki np podnosza znacznie przod:)

Posted: 11 Jun 2005 21:35
by rycho
chodzi mi o wysokosc glowki ramy a nie o zawieszenie suportu rzecz jasna:)
ale podniesie sie napewno, i juz nie bedziesz wadzil pedalami