Page 1 of 20

Wyjazd na Mase do Wawy

Posted: 25 May 2005 21:01
by popeye
kto jedzie z Otwocka?

miejsce spotkania , wiadomo Park

wstępna godzina ok.15

Posted: 25 May 2005 21:04
by spider
Jak sie okazalo ...musze isc w piatek do pracy...
Jest nadzieja ze sie jednak wyrobie.
Prosze o szczegoly czym jedziemy do...(rowery,pociag)???

Posted: 25 May 2005 21:07
by popeye
rowerami :D

Posted: 25 May 2005 22:29
by behem0th
ja sie pisze, jak wczesniej mowilem.

Posted: 26 May 2005 05:45
by popeye
jakby coś sie zmieniło to proszę o info smsem

dzięki

Posted: 26 May 2005 19:35
by Jacq
panowie... ja odpadam.
Dzis mialem OTB na sciezce rowerowej w jozefowie..
Miedzy dzrzewem a murem :/

Oprocz delikatnych obtarc cos mam nie tak z prawym nadgarstkiem.
(jest prawie niechwytny i boli)...
No i sie okaze niebawem jak to bedzie z moim bikowaniem...

Pozdrawiam

Posted: 26 May 2005 20:14
by Giant Mike
Jacq wrote:panowie... ja odpadam.
Dzis mialem OTB na sciezce rowerowej w jozefowie..
Miedzy dzrzewem a murem :/

Oprocz delikatnych obtarc cos mam nie tak z prawym nadgarstkiem.
(jest prawie niechwytny i boli)...
No i sie okaze niebawem jak to bedzie z moim bikowaniem...

Pozdrawiam
Mowilem, ze sciezki rowerowe sucks :).

a tak powaznie to zrob sobie przeswietlenie ! Trzymaj sie mocno !

Michal

Posted: 26 May 2005 20:26
by yorek
zapieprzaj do krasickiego na ostry dyżur - zrobią Ci darmowe prześwietlenie a w nocy nie ma kolejki ! posłuchaj dobrej rady - nie raz tam bywałem

Posted: 26 May 2005 20:29
by behem0th
ano, pozniej przez te wszystkie babcie sie nie przebijesz przez pol dnia conajmniej.. ;)

Posted: 26 May 2005 20:58
by Jacq
Czekam do jutra..
Moze sie rozejdzie choc watpie :/

Jak nie przejdzie to jutro wieczorem jade...
W dzien to ja musze do roboty jechac.

No lae juz prawie wszystkie punkty na Allej mam :)

Pozdrawiam

PS.
Musialo to smiesznie wygladac, bo rower spadajac
przygniotl mnie w jakiejs dziwnej pozycji do sciany przy sciezce :)
Nie bylem w stanie sam go zdjac ;)
Musialem posluzyc sie pomoca mojej kobiety, co wygladalo tak:
-misieeek, zdejmij prosze ze mnie ten rower...

Posted: 27 May 2005 04:25
by leoheart
Jacq wrote:Czekam do jutra..
Musialem posluzyc sie pomoca mojej kobiety, co wygladalo tak:
-misieeek, zdejmij prosze ze mnie ten rower...
Ach te kobiety :) nie sposób bez nich sie obejść :D
Trzymaj sie Jacq!twardy bądź - jak Roman Bratny!

ps.a tak na marginesie,próbuję sobie wyobrazić to OTB,czy może oglądałeś sie ...za inną 8)

Posted: 27 May 2005 07:14
by yorek
o której jest masa że tak wcześnie chcecie wyjechać? 15?? 3 godziny chcecie jechać???

Posted: 27 May 2005 07:32
by behem0th
spoko spoko, zanim sie towarzystwo zejdzie... no i po drodze zawsze mozna wpasc na lody do maka ;)

Posted: 27 May 2005 07:59
by Jacq
Macie dzis swietna pogode na wyjazd do wawy.
Ja juz wam zazdroszcze, chciaz gips na lapce ma zaledwie
od paru godzin.. :(

Pozdrawiam

Posted: 27 May 2005 08:09
by yorek
uuułaaa witaj w klubie. połamałeś?

Posted: 27 May 2005 08:24
by Jacq
Niewiadomo...

Sie okaze za 10 dni..
Tzn. jest podejrzenie pekniecia jakiejs kosteczki,
ale nie widac tego jednoznacznie na zdjeciu...

Mozliwe ze za 10 dni bede uwolniony z gipsu...
A mozliwe tez (tfu, tfu..) ze to dopiero poczatek
i zagipsuja mnie na jakies 8 tyg :/

Pozdrawiam

Posted: 27 May 2005 10:26
by BigBlack
Jacq wrote:Macie dzis swietna pogode na wyjazd do wawy.
Ja juz wam zazdroszcze, chciaz gips na lapce ma zaledwie
od paru godzin.. :(
Ty natomiast swietna pogoda na noszeniu gipsu :| Gips w lato to porazka :/

Posted: 27 May 2005 10:36
by yorek
ja jade na mase - poczekjcie w parku


czarnuchu - chodź z nami, pokażesz się w firmowej koszulce :)

Posted: 27 May 2005 10:43
by BigBlack
Ja juz zaraz spadam do Wwy i bynajmniej nie na rowerze :/ i nie wydaje mi sie, zebym sie wyrobil do 15 z powrotem ... a tak przy okazji juz chyba jestesmy troche rozpoznawalni ;] Wczoraj jakas panna widzac przod koszulki juz "szptala" do kolezanki ze z Otwocka czlowiek :>

Posted: 27 May 2005 10:46
by behem0th
no no... ja was wczoraj mudzin z autobusa widzialem. na lody z M i T to sobie jezdzisz, a od nas sie alienujesz, niedobry Ty. ;)