Page 1 of 1
Dupek...
Posted: 12 May 2005 13:36
by spider
Byłem dzisiaj zaprowadzić rower do naprawy u pewnego speca z Karczewa ..
Lazłem na piechotę!!!! tam i z powrotem .
Czekałem ponad 30 minut mimo ze bylem umówiony...
Spec jednak sie nie zjawił nawet nie odbierał telefonu...dzwoniłem chyba z 5 razy
Zagladalem przez okno do warsztatu a tam steeerta puszek po piwie
Musiałem to napisać bo jestem STRASZNIE wsciekly!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Posted: 12 May 2005 14:15
by Jacq
Moze czas zmienic serwis??
Pozdrawiam
Posted: 12 May 2005 14:43
by popeye
Na ulicy Żeromskiego róg Mickiewicza

,raz tam byłem - wystarczy.
Posted: 12 May 2005 17:17
by spider
Wlasnie przyjechalem z ul:100lecia na kresach jestem po rozmowie z gosciem....wyglada "normalnie" Umowilem sie na poniedzialek z rowerkiem...zobaczymy.Calkowity koszt za : przeglad,naprawe 30zl+ czesci.To chyba niedrogo???
Posted: 12 May 2005 19:41
by chmiel
A co Ty chcesz naprawiac ?
Posted: 12 May 2005 20:37
by spider
chmiel wrote:A co Ty chcesz naprawiac ?
Jej....ROWER

a co myslales...?
Posted: 12 May 2005 20:42
by yorek
ten typek to mój rewir, mieszkam kilka domów dalej

niezły opierdalacz z niego, nadaje się do naprawiania zaawansowanych technicznie roweru klasy ukraina

Posted: 13 May 2005 00:04
by chmiel
Spider wrote:chmiel wrote:A co Ty chcesz naprawiac ?
Jej....ROWER
Widze, że konkretny koleś jesteś.
Posted: 13 May 2005 07:29
by Jacq
chmiel wrote:Spider wrote:chmiel wrote:A co Ty chcesz naprawiac ?
Jej....ROWER
Widze, że konkretny koleś jesteś.
Spider.. nie potrafisz zlokalizowac usterki ?

Pojedziesz do goscia i mu powiesz..
"Panie, jade sobie, a tu nagle zepsul mi sie rower.
Napraw mi Pan rower bo dalej chcialbym sobie jezdzic."
(bez urazy... patrz moj opis

)
Pozdrawiam
Posted: 13 May 2005 13:47
by spider
Muszę się przyznać ze do mechaniki mam dwie lewe ręce...
Jak bym rozebrał rower to po złożeniu na drugi by jeszcze części zostało

Zresztą nie mam takich kluczy żeby zabrać się za wymianę tylnej zębatki.
Posted: 13 May 2005 14:10
by Jacq
alez nikt nie kaze od razu naprawiac...
Sam tez geniusz nie jestem w tych sprawach.
Chodzilo o samo okreslenie bardziej konkretne.
Bo na pytanie co chcesz naprawiac... odpowiedziales rower..
a chodzilo o jakas bardziej precyzyjna wskazowke co do usterki.
Pozdrawiam
Posted: 13 May 2005 14:50
by spider
Jacq wrote:alez nikt nie kaze od razu naprawiac...
Sam tez geniusz nie jestem w tych sprawach.
Chodzilo o samo okreslenie bardziej konkretne.
Bo na pytanie co chcesz naprawiac... odpowiedziales rower..
a chodzilo o jakas bardziej precyzyjna wskazowke co do usterki.
Pozdrawiam
Dobra no...nie zalapalem tamtego postu...

mea culpa