Page 1 of 1

klamki

Posted: 18 Mar 2005 13:05
by yorek
tak siedze i sie nudze i dumam co by apgrejdowac w moim rowerze zeby czerpac wieksza przyjemnosc z jazdy (jak juz bede mogl jezdzic). ostatnio najbardziej drazni mine system hamulcowy wiec wymienie pancerze, koncowki i linki i tak sie zastanwiam...klamki...jest sens sie apgrejdowac z szitu (najtnsze alu chyba Tektro) na LX? bardzo wzrosnie poziom kultowosci? ;) w sumie klameczki sa po 41zeta w cyckoturze wiec wydatek niewielki

Posted: 18 Mar 2005 22:33
by behem0th
hmm.. ja tam linki i pancury zazwyczaj przeplukuje benzyna. pewnie z raz na dwa lata wymieniam.
bardzo wazna sprawa jest przebieg pancerzy na ramie, wbrew pozorom 2-3 cm wiecej moga duuuzo mieszac. warto sobie poeksperymentowac.. tera nawet gowniany osprzet niezle dziala, macalem bezfirmowki lepiej hamujace od mojego starusiego lxa.

Posted: 19 Mar 2005 12:39
by komarr
powiedz kupowałeś coś w cykloturze? bo mnie olali już dwa razy.. heh

a chciałem zakupki za pięć stówek zrobić...

Posted: 19 Mar 2005 14:03
by Jacq
Ja kupowalem w cykloturze ocieplacze na kolana.
Pamietam ze wtedy dzwonilem i sie pytalem o rozmiar...
Kobitka kazala mi zmierzyc obwod uda.. po czym stwierdzila ze ma podobny ;)
Potem przymierzala toto co by sprawdzic czy rozmiar dobry ;)
Przesylka przyszla szybciutko i bezproblemowo.

Pozdrawiam

Posted: 19 Mar 2005 14:04
by komarr
to może ja popełniłem błąd wysyłając kilka maili.... trzeba dzwonić heh

Posted: 19 Mar 2005 14:26
by yorek
Jacq wrote:Kobitka kazala mi zmierzyc obwod uda.. po czym stwierdzila ze ma podobny ;)
buehehehe
powiedz kupowałeś coś w cykloturze? bo mnie olali już dwa razy.. heh
kiedys spore zakupy zrobilem, milo sie z nimi gada. tylko przyslali mi nie to co trzeba - klamki wlasnie ;) byl z tym problem ale jak ich zjebalem na preclu od razu zadzwonili. jak im odeslalem paczke przyslali to co trzeba i wrzucili 5zeta za wysylke paczki d onich :)

Posted: 19 Mar 2005 21:24
by behem0th
generalnie jak ma sie cierpliwosc to sa ok. wybor czesci przeogromny.
tylko te terminy... czesc paczki kiedys przyslali mi szybko, a opony o ktorych juz zapomnialem i kupilem gdzie indziej, to chyba po 2 miesiacach... :)))

teraz i tak jest w miare, maja wlasny sklep stacjonarny. kiedys wszystko sciagali.

Posted: 20 Mar 2005 09:54
by komarr
nom tak właśnie działają sklepy internetowe... i nie da się inaczej...

jak pojawi się zamówinienie od klienta to dopiero zamawiają w hurtowni...

znam to z własnego doświadczenia bo pracuje w księgarni internetowej, mamy kilka dziesiąt tysięcy tytułów i raczej trudno by było pomieścić to w magazynie... a wiadomo że posiadanie wszystkiego po jednym egzemplarzu to za mało... od tego co z magazynie płaci się podaatek więc...

wiele ludzi tego nie qma i nie zaQMA, "jak to ? nie macie tej ksiązki? dopiero zamówiliście? złorzyłam wczoraj zamówienie i dzisiaj powinnam mieć książkę w domu!!!" buhue hue hue - no comment