Page 1 of 2
harpagan 42 / 14-16.10 / Elblag
Posted: 26 Aug 2011 21:53
by behem0th
jak w temacie, jezeli ktos chetny i zdecydowany prosze o deklaracje, zarezerwuje miejsca, cena okolo 30-40PLN, deadline 5.09, pozniej na wlasna reke.
Posted: 29 Aug 2011 22:06
by pokrzewka
tak, blisko morza punkt jeden się znajdzie

Posted: 30 Aug 2011 00:29
by behem0th
Z Elblaga to fiu fiu, kawal jeszcze ;)
Posted: 30 Aug 2011 05:57
by hak
Jadę

Posted: 30 Aug 2011 09:24
by BoB
Ja też się wybiorę. Przyjemnie będzie spędzić z Wami kolejny weekend rajdowy. Piszę się na transport i noclegownię.
Posted: 30 Aug 2011 09:48
by Arkadyj
Prosze i mnie dopisac

Posted: 30 Aug 2011 11:12
by pokrzewka
behem0th wrote:Z Elblaga to fiu fiu, kawal jeszcze

fru fru, wierzę że do większej wody dam radę dotrzeć

zobaczymy jak się ułoży ale ja preferuję pojechać wcześniej, lub dzień później wrócić
Posted: 30 Aug 2011 12:48
by behem0th
BoB wrote:Ja też się wybiorę. Przyjemnie będzie spędzić z Wami kolejny weekend rajdowy. Piszę się na transport i noclegownię.
ale wiesz ze tym razem juz nie bedzie czekoladek? ;)
Posted: 30 Aug 2011 14:22
by BoB
Behem, a ja liczyłem że to będzie taka nowa świecka tradycja

No cóż muszą mi wystarczyć słodkie wspomnienia.
Posted: 08 Sep 2011 19:36
by behem0th
zarezerwowalem 7 (2x2+3) miejsc (bo klepek i jakas seniorita jada jeszcze) w hotelu przy kanale w elblagu, mam nadzieje ze kobitka dobrze wszystko zapisala, bo jakas zakrecona. ;)
Posted: 17 Sep 2011 10:53
by behem0th
jeszcze jedna osoba doszla, dla kolejnych nie domawiam, jak by co to sluze adresem. :)
Posted: 11 Oct 2011 07:47
by BartekJ
Zwolniło mi się miejsce w samochodzie na Harpa. Jakby ktoś chciał się zabrac, to zapraszam. Wyjazd w piątek po pracy.
Edit: Miejsce zajęte przez Protagonistę
Posted: 15 Oct 2011 18:56
by vigil
z relacji od Arka - zrobil 12PK, 42 pkt wagowych i okolo 140km i wstepnie byl w drugiej dziesiatce. Trasa mokra, blocko, sporo gorek. Padalo w nocy ale w czasie jazdy juz nie. Nie wiem jak reszta ekipy. Na stronie "harpa na zywo" wyszperalem 2 fotki wiec pozwole sobie je wrzucic...
PS. pojawily sie wstepne wyniki...ktore beda dla wielu zaskoczeniem - chlopaki z pudla pospadali, wycinaki ledwo sie w 20tce zlapali, Daniel S i Lukasz D chyba zdefek(t)owali bo sa okolo 200 miejsca. Arek 20, behem 51, Lukasz 141 - pokrzewki i klepka nie widze.
Posted: 15 Oct 2011 20:01
by BartekJ
Pokrzewka, Marta, Klepek, Bartek - 6 PK, 23 wagowe, nie wiadomo ile km bo nikt z nas nie miał licznika.
Dużo błota na trasie.
Posted: 16 Oct 2011 08:47
by behem0th
oj byla niezla destrukcja. :) caly dzien i noc padalo, wiec na trasie bylo baaaardzo blotniscie, jak nie blotniscie to obsysal piasek. nie pamietam harpa z tak hardkorowymi warunkami. przeprawa do PK2 na ktora lecialem od polnocy a finalnie wjechalem od poludnia,genialna, woda ponad kolana. i koncowe poszukiwania drogi na PK19 na cmentarzu z dziura w plocie ;) zakonczone niepowodzeniem, czasowo na styk tylko tylko. reszta w normie, piknie jak zawsze na kaszubach.
Behe i Over / 11/37 okolo miejsca 40
Protagonist 9PK / nie wiadomo ktore bo wpisali go na trase piesza :)
Posted: 16 Oct 2011 18:55
by Arkadyj
Pod wzgledem funnu najgorszy harpagan z dotychczasowych. Jakie w okolicach Elblaga jest podloze pokazal pierwszy punkt - bloto, glina. To odebralo mi radosc z jazdy i tyle. Zrobilem sobie dluzsza rekreacyjna wycieczke. Na poczatku jechalem z chlopakami, pozniej zachcialo mi sie troche samemu ponawigowac. Szkoda pogody bo tereny piekne, sporo gorek, podjazdow, ciekawych miejsc.
Posted: 16 Oct 2011 23:52
by behem0th
oj oj oj, z mojego punktu widzenia bylo git, 160km dobrej trasy z dynamiczna koncowka. fakt ze teren dawal w kosc, bo po ogledzinach, nawet u Pokrzewki zniknely klocki a z kola zrobila sie 8.

pogoda wcale nie taka zla, w sobote juz nie padalo, to najwazniejsze, pomysl jak by bylo, gdyby deszcz napieral. przeswity slonca i pikne chmurasy nad zatoka, mniodzio.
szkoda tylko PK19 ktory byl w zasiegu, i popchnalby nas 30 miejsc do przodu, 15min przewagi ktora wypracowal Arek przez ostatnie 3PK sporo zmienila. szukanie w takim terenie punktu na podstawie mapy 1:100 000 gdzie sa zaznaczone 3 drogi to juz kwestia szczescia, widze w googlemaps ze nawet gdybysmy obrali wariant ktory wydawal sie bardziej prawidlowy i tak bysmy wyladowali w manowcach.
http://www.a-trip.com/tracks/view/88377
ps. sniadanie z kotwica w tle

Posted: 17 Oct 2011 07:33
by BartekJ
Na GPSsie mam 67km ale na początku nie działał. Razem pewnie około 80 zrobiliśmy. Też trochę tej 19 szkoda. Pokręciliśmy sie po cmentarzu, nie znaleźliśmy żadnej bramy z tyłu i daliśmy sobie spokój.
Na pieszej trasie była niezła rzeźnia - na wiosnę pieszą ukończyło 191 osób. Teraz tyklo 43 osoby wyszły na drugą pętlę
Posted: 17 Oct 2011 09:51
by pokrzewka
to nie była wycieczka po okolicy

Posted: 17 Oct 2011 10:14
by pokrzewka
tym razem to był na prawdę
ekstremalny rajd na orientacje, juz wyjazd z miasta sprawiał problem a i później sytuacja z mapy nie pokrywała się z rzeczyistością. Mieliśmy cel żeby dojechać na punkt nr 20 - Święty Kamień, popiknikować i pobrać moc, ja tam moją utraciłam totalnie. Pogoda super, błoto, pchanie roweru, mój jeszcze miał dwie sakwy .... dobrze, że Marta schodziła z roweru więc i ja nie odczuwałam krępacji

Technicznie bardzo trudny teren jak dla mnie i nie ma porównania np z Borami Tucholskimi. Punkty tez zostały poukrywane lub dojazd nie był łatwy, za siedmioma górami i rzekami...Dziękuję drużynie wycieczkowej za cierpliwość i czekanie, sklejenie haka od przerzutek i rozplatanie łańcucha, ufff dobrze że rower wytrzymał i po remoncie na jakąs jesienną wycieczkę jeszcze będzie można się wybrać
