OTWOCKI PORTAL ROWEROWY

w sobotę złapałem snejka....no żesz kurna, tak mi się szaleć zachciało i dobiłem na krawężniku. oczywiście musiałem prowadzić rower do domu :/ chyba muszę zacząć wozić ze sobą pompkę bo zestaw narawczy miałem. teraz pytanie, chyba najszybciej do murzyna - jak masz taki zestaw koszyk na bidon+pompka to ona nie wylata z tego uchwytu?

jak Cię interesuje to u mnie jest pompka z uchwytem " sigma " bdb + uchwyt na bidon no name.
Uchwyt na pompkę przykręcony jest pod chwytem bidonu, miejsce gdzie wciskam pompkę jest elastyczne i dość scisłe.

wydaje mi się, że każdy uchwyt na pompkę b ędzie dobry byle właśnie był dość elastyczny

tylko pompke trzeba owinac folia, bo po paru tygodniach z powodu zapylenia moze byc nie do ruszenia... dlatego jej tak nie woze ;)

ja na dysze załorzyłem taki przeźroczysty dekielek od butelki arctic. Pasuje jakby to była Sigma

wlasnie, dekielki, torebki, i inne kur*, to ja wole w plecaku wozic, albo gdzies w sakwie ;)
albo nie wozic wcale :)))

A ja mam pompke mocowaną do sztycy i zadnych woreczków i inych badziwi nie woże.

ja dzisiaj zgubiłem , jednak taki uchwyt to żadna rewelka k..wa

a ja zadnych dekielkow, folijek i innych chujufmujuf i ani razu nie wypadla, nie zasyfila sie (ale ja taki hardkorowiec nie jestem :} ) i dziala bez problemu 2gi sezon

no to widze 2 wyjscia:

a) masz zajebista pompeczke
b) za malo kilometrow zrobiles ;)

jezeli odpowiedz a) jest prawdopodobna to poprosze o nazwe co to za sprzet jest... :)

jesli odpowiedz a) to najtansze co bylo na bazarowej
jesli odpowiedz b) to jestem mientki