Page 1 of 1
9 listopada
Posted: 05 Nov 2008 18:13
by carloz
Na niedziele planuje (tak jak to było juz pisane tydzień temu) pojechać
aż do Maciejowic, a tam na druga stronę Wisły przeprawić się promem. Powrót do Otwocka przez Gorę Kalwarię. Dystans około 110km. Prom kursuje w następujących godzinach:
700 730 900 1100 1400 1600 1750 2000 i pływa do momentu, aż woda na to pozwoli Very Happy
musielibyśmy złapać prom o 11.00, czyli z parqu trza ruszyc o 8, tempo bedzie takie jak na ostatniej wycieczce - srednia ok 25km/h
oczywiście gdzieś po trasie ognicho nad wodą
Wstepny skład to: Dzidek, Hak(?) i ja
Pogoda nie ma znaczenia, oczywiście aby tylko nie padało
Kto jeszcze?
Posted: 05 Nov 2008 18:20
by różowy łokieć
możesz dopisać mnie do listy
tylko nie wiem jak wytrzymam taki dystans:)
ostatnio mam formę roznosiciela mleka i to tylko do drugiego piętra

Posted: 05 Nov 2008 18:22
by carloz
najzwyzej wiecej energy drinków strzelimy po drodze

Posted: 05 Nov 2008 18:25
by dzidek
ee grzesiek ostatnio awansowałeś na wyższy lewel:D teraz do 3 piętra i to bez windy
p.s. no conajmniej 1 energy więcej.. ostatnio brakło na 5 min...

Posted: 07 Nov 2008 14:08
by carloz
pogoda na być przyjazna, czyli bez deszczu. start 8.00, miejsce znane. rowery góralskie. parę drobnych za rejs oraz na energy drinki

Posted: 07 Nov 2008 15:57
by dzidek
ja powiem więcej... ja tam widze piękne 11-12 stopni

to może prom nie utknie pomiędzy krami lodowymi
p.s. Ktoś ostatnio wymyślił teorię że icm zaniża temperaturę... oby

Posted: 08 Nov 2008 12:45
by S.W.A.T
Planowana trasa... większość asfalt, czy raczej nie koniecznie?
Bo bym chyba spróbował, tylko nie wiem czy zmieniać na grubsze opony .
Posted: 08 Nov 2008 13:31
by carloz
tak poł na pól...
pierwsza połowa asfaltowa, a po drugiej stronie Wisły raczej bokami, troche lasów, szutrów i wału Wiślanego
Posted: 08 Nov 2008 15:26
by S.W.A.T
Niestety jednak jestem zmuszony w tym tygodniu zrezygnować, tymczasowo moja jedyna cieplejsza kurtka na rower robi za straszny żagiel , i bym was tylko opóźniał.
Posted: 08 Nov 2008 17:52
by carloz
nie bedziesz opozniał, nie bój się. na wszystkich poczekamy, ogranicza nas tylko godzina odpłynięcia promu oraz planowany powrót do domu przed zmrokiem, więc damy rad nawet z Twoim żaglem

Raz bedzie hamował, a innym razem ciągnął

Posted: 08 Nov 2008 20:12
by różowy łokieć
niestety rezygnuje, miłego pedalenia
Posted: 08 Nov 2008 20:26
by dzidek
Szkoda grzesiek że nie jedziesz

Swat dawaj z nami zawsze weselej jak ciut więcej ludzi
p.s. mamy nawet kiełbase dla trzeciej osoby

Posted: 09 Nov 2008 10:19
by S.W.A.T
No właśnie:( już się nawet szykowałem na ten wyjazd, ale lekko zaniemogłem. Sorry
Posted: 09 Nov 2008 15:16
by carloz
Na prom zesmy nie zdązyli, bo.... internet kłamie!!! Z 55km do Maciejowic, wyszłoby pewnie ponad 70 i zaraz za Wilgą żeśmy odpuścili. Zapuscilismy się tam w las, a ognicho rozpaliliśmy pod Rębkowem, pojedliśmy, popilismy (bezalkoholowo

), az potem wracać się nie chciało... Pogoda dopisała w 100%, towarzystwo w zmienionym składzie niż miał być, ale i tak było super. Dzięki chłopaki
Wyjazd zamknął sie w 120km i sredniej 24km/h. Czas łaczny wycieczki to prawie 8h.
Kto teraz coś zaproponuje na przyszły weekend

Posted: 09 Nov 2008 18:00
by dzidek
Było super dzięki wielkie za wypad

Posted: 09 Nov 2008 21:12
by Arkadyj
Zdecydowanie to bylo cos, co nalezy szybko powtorzyc

Posted: 09 Nov 2008 21:23
by magda
fota 'biesiada' jest zajebista. żałuję, że nie mogłam się wybrać ale może w przyszłym tygodniu... na jakąś krótszą wycieczkę...
