OTWOCKI PORTAL ROWEROWY

jakaś koncepcja? pytanie do haka - mieliśmy przeturlać się po szosie przed jurą? może ktoś reflektuje - ale nie za długo - do 100 km

Chetnie ale optowalbym za rannym wyruszeniem tak zeby na 13-14 juz byc w domu.

hmmm... chyba wchodze w to, jeszcze sie odezwe..

a kierunek ?

nie to podforum.

tak zeby na 13-14 juz byc w domu.

jak najbardziej za. kierunek jest mi obojętny byle nie "tańczący z tirami", czy możecie tryknąć haka coby się wypowiedział bo chciał jechać bo mam problem z wyborem rowera (jak zwykle)

Myslalem ze pojedziemy szosa ale w sumie skoro macie jechac na goralach. Chociaz Haku nie tak dawno strzelil setke na maratonie. Moze lepiej wysluchajmy pomyslodawcy wyjazdu.

ojciec i góral na treningu... dawno czegoś takiego nie widziałem
Jak ta wycieczka na szosie to i ja się piszę

wodewil i kino za darmo! nie wiem o co chodzi. Ale jako pomyslodawca zapowiadam: 1. szosa 2. mały ruch 3. ja biorę szosówkę by robić wam zdjęcia 4. trasa 100 km (obczajam)

Vigil może wybrać się tam w strony za wiązowną?? Fajne tereny i ruchu dużego nie ma :]

p.s. Będę na 99%

Jestem za.
Vigil dawaj trasę na forum, a ludziska cienkie gumy na kółka to se poszosujemy
Co do startu to może być o dowolnej porze.
Co do dystansu to byle długo i nie za szybko

Jesli 13.30 lub pozniej to jade z wami.

Ja dzisiaj zranca objechałem tak: jozefow-otwock-karczew-warszawice-osieck-pilawa-otwock
tirów troche było, ale w sobote moze bedzie mniej...

prawie 90km, wiec pewnie tyle ile wam pasuje

podobno akurat w sobotę planjia ma coś w rodzaju treningu kompensacyjnego (dłuuugo ale wolno) Więc może przyłączyć się do większej grupy i popedałować razem z nimi??
Jak coś to oni spotykają się o 10.00 pod zamkniętym przejazdem kolejowym

p.s. na szosówkach oczywiście

w zasadzie nie mam nic przeciwko treningom z Planją, bo z kolami jeździłem (lepiej to niż samemu)i jest git, TS Meran też nają swoje forum i jeżdżą, ale...jeśli jesteśmy w stanie zebrać choć 3-4 osoby to lepiej się pointegrować we własnym gronie - co to my gęsi? a propos traski to wyciął bym za południe np wzdłuż wisły ale bokami potem zawinął np. do garwolina- miętnego super asfalcikiem przez las i potem zawijał na wschód gdzie dzidek poniesie. Ale startowałbym raczej o 9 (sory carloz - z tobą mogę poturlać po południu - a wieczorem na 20 jadę do wwy)

Osobiscie obstawalbym za godz 8. Zawsze to troszke wiecej czasu na pedalowanie. Poza tym zgadzam sie z vigilem, sami damy sobie doskonale rade.

no to można samemu, jak będą 4 osoby to faktycznie można razem pojechać bo to już jakaś mała grupka się zrobi

p.s. tylko ta pora...

No to piknie!
Trasa Vigilowa pora Arkadyjowa.
Startujemy 0800 z parq.
Zapraszamy wszystkich chętnych.

Wpadła mi w rece mapa i trasa mi sie uszczegółowiła.

Parq-Karczew-Wilga-Miętne-Głosków-Wilchta-Parysów-Stodzew-Starogród-Stara Wieś-Siennica-Kołbiel-Celestynów-Parq-Sosenka(ciastko)

Dystans? - nie chce mi sie liczyć - "trochę" ponad 100km

widzę, że sport dajrektor przejął się na max. Ja wprawdzie studiowałem mapę jury pod kątem doboru ogumienia - odwieczny problem!!! - bo jak > niż 50 % asfaltu to 1,5 cala, a jak mniej to 1,95 - 2,10 etc. a tu nagle:

Trasa Vigilowa pora Arkadyjowa

ale też za chwilę:

Wpadła mi w rece mapa i trasa mi sie uszczegółowiła.
Parq-Karczew-Wilga-Miętne-Głosków-Wilchta-Parysów-Stodzew-Starogród-Stara Wieś-Siennica-Kołbiel-Celestynów-Parq-Sosenka(ciastko)

to ja może tak skromnie... do garwolina to poprowadzę ja i będzie tego 48 km a potem jedźmy gdzie oczy poniosą czyli zdaję się na was. Bo jednak optymalnie najmniejszy ruch i najlepsze drogi to otwock-stara wieś- celestynów, regut, tabor,podbiel, osieck, czarnowiec, nowe kościeliska,garwolin, miętne. Na tej trasie to nawet grilla można by rozpalić i stolik do brydża między jadącymi rozłożyć a przy wiatrach południowych jak ostatnio to trasa "zbawienna", ale jakie wiatry będą to se sami znajdźcie:
http://meteo.icm.edu.pl/gpp/meteogram.php
więc carloz i fani wianków weźcie coś od deszcu na popołudnie...
Czy to nie za dużo postów na ten temat? Do soboty. Do 8-ej

Podpinam sie pod "wycieczke"

Na tej trasie to nawet grilla można by rozpalić i stolik do brydża między jadącymi rozłożyć

i tu się kolego grubo mylisz ....

bywam tam i to dość często. dosłownie na drodze.

radzę zachowywać tam szczególną ostrożność a wieczorami baaardzo szczególną.