OTWOCKI PORTAL ROWEROWY

Witam. Dziś wybrałem się na rowerek ze znajomymi. Wszystko ok, po pewnym czasie czuje, że jak przestaję pedałować to łańcuch mi brzdąka o ramę. Popatrzyłem i faktycznie, luzuje sie na tyle mocno. Pomyślałem że przerzutka coś nawaliła i sprężyna jest za luźno, ale to nie to. Dojechałem do domu, zdjąłem koło i wielotryb nie daje się lekko kręcić do tyłu. Mój rower to to Giant Rock SE. Ma 12 m-cy i 1600 km. Co to może być? Na razie nie mogę pojechać do autoryzowanego serwisu (praca) i czekam do piątku, ale martwię się już dziś. Przy okazji odnośnie gwarancji: w "papierach" napisane jest ...12 m-cy od daty zakupu na osprzęt.... - gwarancja, ale od kiedy Polska w Uni obowiązuje chyba 24 m-ce. Jak mam w razie czego wytłumaczyć sprzedawcy, że te kolejne 12 m-cy mi się należą?
Dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam Bikerów....

Z tego co patrze na http://www.bikeman.pl/product_info.php/products_id/375 to masz z tyłu wolnobieg. Jak dla mnie wolnobieg do wymiany, koszt jakieś 50 zł.

Nawet taniej.

Pojechałem do serwisu, wymienili kasetę bo coś się rozsypało w niej i łańcuch. Patelnia stwierdzili, ze jest ok i zostawili mi. Zapłaciłem za łańcuch tylko, bo to normalna sprawa, że się rozciąga. Pozdrawiam