Page 1 of 2
lublin
Posted: 13 May 2007 17:50
by różowy łokieć
02.06.2007
startuje z samego rana, wydaje się że ok 6:30 - 7:00 będzie najodpowiedniej
Posted: 13 May 2007 18:07
by Arkadyj
tam i z powrotem?
Posted: 13 May 2007 18:12
by spider
Z parq???
Nie deklaruje całej trasy... ale te z 5km moze dam rade

Posted: 13 May 2007 20:46
by vigil
eee... panowie nieładnie, w tym dniu to powinniśta dymnąć na dymno:
http://inowwa.republika.pl/dymno/
a jak 100 km w terenie to mało to można do tego legionowa pomknąć i wrócić co da ze dwie setki. Toż to będzie jak lublin właśnie. I cena startu godziwa i kiełbasę dadzą. Wprawdzie o jedynce na podium to raczej myśleć nie należy bo na liście startowej jest niejaki Igor B. a to orientalista i napieracz niewąski - cyborg po prostu. Ja dymnę na dymno, a do lublina to też bym zawinął bo tam się moi starzy hajtnęli i gdyby nie to to by nie było tego posta

Posted: 13 May 2007 21:06
by dzidek
lubelakiem?? czy jakoś bokami??
Posted: 14 May 2007 08:49
by tertus
o ile sie nie myle 2 to sobota wiec masa a nie sadze ze sie wyrobicie na 15
Posted: 14 May 2007 17:52
by różowy łokieć
otwock-wilga-maciejowice-dęblin-puławy-lublin-łuków-stoczek łukowski-siennica-kołbiel-otwock
340-350 km
Posted: 14 May 2007 20:29
by behem0th
vigil wrote:eee... panowie nieładnie, w tym dniu to powinniśta dymnąć na dymno:
http://inowwa.republika.pl/dymno/
a jak 100 km w terenie to mało to można do tego legionowa pomknąć i wrócić co da ze dwie setki.
dobrze ze przypomniales. o takiej 300 juz od dawna myslalem, ale chyba jeszcze za wczesnie, dopiero poczatek sezonu... no i niekoniecznie lublin. mozna by sie machnac pociagiem w jedna mankute w jakies ciekawe miejsce, np. na poludnie, zeby bylow dol. ;)
Re: lublin
Posted: 29 May 2007 21:30
by spider
różowy łokieć wrote:02.06.2007
startuje z samego rana, wydaje się że ok 6:30 - 7:00 będzie najodpowiedniej
Aktualne ? podaj dokładna godzine i gdzie....
Tak jak pisałem pisze sie na pierwsze... 5km

Posted: 30 May 2007 12:04
by Pantofel
różowy łokieć wrote:otwock-wilga-maciejowice-dęblin-puławy-lublin-łuków-stoczek łukowski-siennica-kołbiel-otwock
340-350 km
M(L)ody jedzie na mecz pożegnalny Kucharskiego, a przy okazji zahacza o Lublin. No bo kto by chciał wracac przez Łuków? Mecz na stadionie Orląt jest o 14:00, no więc... Tempo będzie zabójcze.
Posted: 30 May 2007 21:08
by Brick
M(L)ody o 14 będzie jadł obiad w Lublinie i dlatego niestety nie będzie mógł podziwiac ostatniego meczu pana Czarka przed zawieszeniem korków na kołku.
Re: lublin
Posted: 31 May 2007 19:41
by różowy łokieć
spider wrote:
Aktualne ? podaj dokładna godzine i gdzie....
wszystko aktualne
w otwocku powinienem być parę minut po 6
Posted: 31 May 2007 20:58
by tertus
M(L)ody jestem z Tobą (L)
Re: lublin
Posted: 01 Jun 2007 04:08
by leoheart
różowy łokieć wrote:
wszystko aktualne
w otwocku powinienem być parę minut po 6
w parq?
Posted: 01 Jun 2007 07:27
by Brick
tertus wrote:M(L)ody jestem z Tobą (L)
ja też jestem ale jako wóz wsparciowo-ratunkowy
Re: lublin
Posted: 01 Jun 2007 11:32
by różowy łokieć
leoheart wrote:
w parq?
wiedziałem Leo, że na Ciebie można liczyć
pamiętaj tylko o założeniu cienkich opon i makaronie na kolacje

Posted: 02 Jun 2007 03:27
by leoheart
he he he cienkie opony mam,na kolacje najadłem sie tortu a o 6.00 będę szykował sie do WWy na zajęcia,niestety

tak tylko pytałem żeby pomachać chusteczką na pożegnanie i okazać RESPECT
bon voyage M(L)ody

Posted: 02 Jun 2007 07:46
by S.W.A.T
ekhm... CAŁKOWITY RESPECT

taka wyprawa to już nie przelewki. szkoda tylko że pogoda jest nienajlepsza

Posted: 02 Jun 2007 08:22
by Brick
O godzinie 10 m(L)ody minął Dęblin.
Dotychczas zdążył dwa razy zmoknąć i dwa razy wyschnąć.
Ponoć jedzie się dobrze.
Posted: 02 Jun 2007 12:16
by spider
Jechało sie ŚWIETNIE miałem przyjemność odprowadzić Młodego do Maciejowic
Mieliśmy średnią ok 26km/h.W Maciejowicach sie rozstaliśmy... ja skreciłem w lewo w stronę Sobolewa i do "lubelaka" i tamtedy wracałem.... zrobiłem ok 150km