OTWOCKI PORTAL ROWEROWY

do wszystkich krewnych i znajomych królika
jest taki pomysł żeby po maratonie urządzić ognisko na Łysej, będziemy fetować zwycięzców czyli...Młodego Arkadyja albo Haka i Dzidka (chyba ze ktos jeszcze startuje),ewentualnie utulimy w żalu przegranych... czyli żadnego z nich, możemy tez potraktowac to jako pierwsze w sezonie spotkanie na uroczysku, jako że nasi twardziele zapewne wybiorą dystans giga to pewnie ze 4g muszą na to poświęcić oczywiście wliczam w to prysznic na mecie spodziewam sie że wyruszymy na Łysa ok 16.
proponuje punkt zborny w bramie stadionu przy kortach o tej godzinie,kto sie nie wyrobi zapraszamy na Łysą odpowiednio później
ps. proszę pamiętać o zaopatrzeniu cokolwiek to znaczy

no wlasnie, sprawa byla szeroko przedyskutowana, kupujcie kielbachy, browarki bezalko ;) i zapraszamy na konsumpcje ;)

Upewnijcie się tylko, że już nikt nie będzie tam jechał - bo trasa tam biegnie

Michał

uroczysko jest trochę w bok od szczytu Łysej
w sumie fajnie byłoby posiedzieć przy ognisku i popatrzeć na dzielnych ścigantów

To jest to co Spiderki lubią najbardziej

ech...a wy tylko o kiełbasach...

nie tylko...czasem jeszcze o dziewczynach
ps.coś niewielu chętnych na picnic,
czyżby ..umarł duch w narodzie OGR-ów

Nic nie umarło tylko dopiero zajrzałem na forum.
Oczywiście zaraz po maratonie zakupię kiełbasy i ...

postaram się przybyc
osobiscie wolałbym ognisko nad Świdrem

klepek, tez bym wolala

i niech zgadne Strz. nie bedzie Ciebie

nigdy mnie nie ma przeciez, kiedy widziales mnie po raz ostatni?

a Twoj tekst to taki, jakbym conajmniej zawsze obiecywala, a potem zawsze nei pojawiała sie

tertus wrote:i niech zgadne Strz. nie bedzie Ciebie

i tu sie mylisz
na widok Strz aż mi kapcie spadły
jednak duch OGR nie umarł co mnie osobiscie bardzo cieszy
to było miłe popołudnie dzieki wszystkim
fotki wrzucam za chwile

no wlasnie walały sie tam po drodze jakies bambosze, ale nie wiedzialam Leo, ze to Twoje

a propo walały:

czy ktos czegos po drodze (nie przy ognisku) w lesie nie zgubil?
bo dokonałam znaleziska pewnego, ale nie wuem czy to cos nalezy moze do kogos z Was, czy nie - w sumie kupe luda sie przewineło tamtedy wczoraj.

moje, moje! ;)

a co zgubilem? ;>

nastapilo zalamanie czasoprzestrzenne i znalazlam Twoj rower, ktory potem Ci ukradziono nikczemnie

tertus wrote:i niech zgadne Strz. nie bedzie Ciebie

napyskowal, napyskowal.. i o, tyle go widzielim, coza Radiowski narod

ja od poczatku mowilem ze mnie nie bedzie , bylem na meczu

no to czego pyszczy? sie kurde przuyczepil do mniejszosci naforumowej, no Rownego bys se znalazl to fikania, a nie babe, wiesz?