Page 1 of 1
Wypad do Kazimierza Dolnego (lipiec)
Posted: 20 Jun 2006 21:45
by Shonsu
Za jakieś 2-3 tygodnie możnaby zorganizowac wyjazd na rowerkach do kazimierza, wyruszyć w sobotę rano, wrócic w niedziele. Jest możliwe załatwienie noclegu na jakiejś łajbie (barce, statku) za 15zł za osobę, lub jeśli nie będzie już miejsca, to w schronisku za około 20 zł (w sumie jakieś 20 -25 osób). Trasa podrózy jest jeszcze do obmyślenia, wszelkie sugestie mile widziane. Ponieważ ma byc to przejazd nie tylko dla starych wyjadaczy, nie chcę aby newbees się zniechęcili. W drodze w tamtą stronę (jakieś 120 km) można zrobic postój w połowie drogi na posiłek itp, aby ludzie sobie odpoczeli. Natomiast w drodze powrotnej zawsze można dojechać do Pilawy i stamtąd wrócic pociągiem. na miejscu po krótkim odpoczynku możnaby sie zebrać i wyruszyć na zwiedzanie okolicy.
Może wyśmiejecie ten wypad, ale w ten sposób chciałbym zachęcić wiecej osób do tego wyjazdu.
Ponieważ nie wiem jakie są terminy mojej piep@#%#$$nej sesji termin wypadu jest do obgadania.
Jestem Ciekaw ile osób byłoby chętnych na ten wyjazd. Prosiłbym o wszelkie sugestie dotyczące czegoś takiego biorąc pod uwage to że nie wszyscy zasuwają "od rana do wieczora" na rowerze
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
. btw mój nr gg 7961638
Chciałbym coś takiego zorganizować więc pomóżcie.
Re: Wypad do Kazimierza Dolnego (lipiec)
Posted: 20 Jun 2006 21:54
by yorek
po pierwsze to
Shonsu wrote:postój
pomóżcie.
a poza tym byliśmy tam w zeszłym roku i robiliśmy trasę Dęblin - Kazik - okolica - Janowiec - Dęblin i wyszło ponad 100 więc jakoś mi się nie widzi żeby tam dojechać, pojeździć i jeszcze wrócić...za duże przebiegi
http://otwock.org.pl/relacje/2005.08.13 ... /index.htm
do poczytania
Posted: 20 Jun 2006 22:04
by Shonsu
żeś się przyczepił do ortografi
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
, kumpel miał dzisiaj urodziny

.
Odnośnie podróży punktem docelowym jest kazimierz, nikt nikogo nie zmusza aby później się męczył jężdżąc po okolicy(zawsze może pójść na piwko-poleniuchować), dlatego m. in. prosze was o wszelkie wypowiedzi, sugestie itp, co komu by się podobało a co nie
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
i czy w ogóle byłby ktoś chętny.
yorek myślisz że coś takiego nie jest możliwe w dwa dni? ps jutro sobie poczytał o tym waszym wypadzie.
Posted: 20 Jun 2006 22:08
by yorek
Shonsu wrote:ortografi
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
a nawet ortografii :>
jak jest 120km w jedną stronę to można dojechać jednego dnia tam a drugiego spowrotem, jazda po okolicy odpada zakładając że ma byc przyjemnie. jak miał bym jechać na piwo to też bym wolał być po 40km niż p o 120 więc opcja pociągiem do Dęblina jest jak dla mnie jedyną sensowną. no ale jak chcesz tak jechać to pogadaj z Młodym - on tą trasę chetnie w jeden dzień trzaśnie :p a w ogóle to droga tam jest nieciekawa i niebezpieczna
Posted: 20 Jun 2006 22:12
by Shonsu
heh ortografii.. :]
też myślalem o tym aby do Dęblina pociągiem ruszyć. Jestem ciekaw opinni innych, dlatego to wszystko pisze
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
. Po drugie to będzie pierszy mój dłuższy wypad, choć znajomy już jeździł na takie odległości.
idę spać.
Posted: 21 Jun 2006 07:30
by Pantofel
yorek wrote:spowrotem...
A tak już serio, to ja bym, Panowie, rozważył Nałęczów-Lublin. Yorek ma mapę. Kazimierz jest oklepany i lanserski, zwłaszcza w letnie miesiące. To trochę obciach tam się kręcić.
Posted: 21 Jun 2006 09:36
by yorek
to panie redaktorze - to się pisze "z powrotem" ? od podstawówki mnie to dręczy
Posted: 21 Jun 2006 09:41
by Pantofel
Panie inżynierze!
Jest nawet prosty sposób, żeby to sprawdzić, nie zaglądając do słownika:
wchodzisz na stronę kolejową i szukasz taryfy na bilet
tam i z powrotem 
Posted: 21 Jun 2006 09:42
by yorek
a skąd mam mieć pewność, że tej strony ine tworzył jakiś analFABETA

Posted: 21 Jun 2006 10:01
by Pantofel
Spółek kolejowych czy innych przewozowych jest w Polsce od groma i jezeli na stronie każdej z nich będzie napisane, że bilet jest
z powrotem, to już można domniemywać, że tak jest poprawnie.

Posted: 21 Jun 2006 13:55
by spider
Shonsu:
Temat ciekawy wart przemyslenia i dopracowania trasy....
P.S
Yorkiem sie nie przejmuj on jest z Karczewia

Posted: 21 Jun 2006 14:03
by Guest
Spider, jakie dopracowanie trasy?
Walisz nadwislanką do Puław, skręcasz w prawo na Kazimierz i jesteś. Wyjeżdżasz o 8:00, po 15:00 jestes w Kazimierzu.
P.S.
Tylko wiesz, po drodze trzeba jechać przez Karczew, a Ty raczej masz tam przejebane

Posted: 21 Jun 2006 14:06
by spider
Dopracowanie trasy...czyli czy koniecznie ten Kazimierz
Idea jest fajna dystans tak samo...tylko moze cos ciekawszego do zobaczenia.
Posted: 21 Jun 2006 15:07
by yorek
Spider wrote:czy koniecznie ten Kazimierz
buehehe - świetny pomysł z tym Kazimierzem, wart uwagi tylko czy musimy jechać akurat do Kazimierza

rotfl roku
ale Spider tak ma mimo, że jest z Otwocka