Page 1 of 2
Czestochowa
Posted: 19 Jun 2006 17:31
by spider
Wybieram sie do Czestochowy
Oczywiscie rowerkiem
Moze ktos chetny??? termin do ustalenia....
P.S
potrzebuje pomocy w wytyczeniu optymalnej trasy
Posted: 19 Jun 2006 17:45
by dzidek
po wakacjach jestem za
Posted: 19 Jun 2006 17:47
by spider
Tak jak mowie termin do ustalenia...
Wazne zeby nie jechac samemu. Trasa troszke długa....
Dystans to ok 288km (obliczone przez Yorka)
Posted: 19 Jun 2006 17:47
by popeye
wrzesień I połowa, byłaby ok . Tylko tzreba wcześniej uzgodnić żeby urlop u mnie był. Ile chcesz czasu jechać?
Dystans to ok 288km (obliczone przez Yorka)
chyba droga "krajową" typu lubelak lub 50tka
Posted: 19 Jun 2006 17:59
by spider
A jak Popey myslisz ?
Ja nie mam doswiadczenia w takich wycieczkach...licze na wasza pomoc
Posted: 19 Jun 2006 18:03
by popeye
hę , trzeba znaleźć kompromis między komfortemjazdy i bezpieczeństwem na drodze. Trasa musi prowadzić drogami lokalnymi lub powiatowymi. Najgorsze co można wybrać to wojewódzkie i krajówki. Bedzie wtedy szybko ale cholernie niebezpiecznie. Ile % polskich dróg ma pobocza nadające się do jazdy a i wtedy blaszaki jadą tymi paskami nie dla nich.
Posted: 19 Jun 2006 18:18
by spider
Myslalem nad czym takim....
wyjazd w piatek rano czyli
Dzien pierwszy dystans ok 150km
Dzien drugi dystans 150km (czyli sobota wieczór)
trzeci dzien zwiedzanie i odjazd do domu pociagiem...?
Posted: 19 Jun 2006 18:21
by dzidek
a nie dało by się w sobote wyjechać i w niedziele wracać??
Posted: 19 Jun 2006 18:24
by spider
Dasz rade zrobic 300km w jeden dzien ?
Posted: 19 Jun 2006 19:30
by klepek
Można zmodyfikować trasę pielgrzymki ze świdra,
trasa liczy ok. 250 km i większość lasami lub przez wioski
Mam taki rozkład chyba w 3 różnych wersjach

Posted: 19 Jun 2006 19:30
by chmiel
Czętsochowa to aż tak atrakcyjny cel, żeby zapodawać 300 kilosów ?
Posted: 19 Jun 2006 19:34
by spider
Chmielu nie zaczynaj....kierunek dobry jak kazdy inny.
Nigdy nie byłem w tym miescie...jest sporo do zobaczenia
Zreszta jestem "katolem" i mam chec tam pojechac....
Posted: 19 Jun 2006 19:35
by popeye
pielgrzymka idzie bardzo ciekawymi drogami, szczególnie chyba 5 dnia.... w piachu jak nad Liwcem lub w czersku-rytlu

.
poza tym jednak trasa dośc ciekawa, bywałem z grupą świderską ze dwa razy
Posted: 19 Jun 2006 19:37
by spider
Klepek masz to na "papirku" ??? czy w kompie ?
Podeslij jakos.....
Posted: 19 Jun 2006 19:41
by chmiel
Spoko, tylko ja bym rozegrał to inaczej. Pociągiem w dwie strony a zaoszczędzony czas poświęcic na jakąś atrakcyjną wycieczkę po jurze krakowsko-częstochowskiej + zwiedzanie samej Częstochowy.
Posted: 19 Jun 2006 19:43
by klepek
na papirku
może jutro uda mi się zeskanować, bo pisać mi się nie chce.
trasa jest dość ciekawa tylko są małe odcinki piaszczyste, ale da się ja przejechać.
Posted: 19 Jun 2006 19:48
by yorek
chmielu - Spider ma ambicję dotrzeć do częstochowy na kolanach :p
Posted: 19 Jun 2006 20:08
by spider
chmiel wrote:Spoko, tylko ja bym rozegrał to inaczej. Pociągiem w dwie strony a zaoszczędzony czas poświęcic na jakąś atrakcyjną wycieczkę po jurze krakowsko-częstochowskiej + zwiedzanie samej Częstochowy.
Hmmmm..warte przemyslenia

Posted: 20 Jun 2006 05:00
by dzidek
Spider wrote:Dasz rade zrobic 300km w jeden dzien ?
no nie wiem
przejechać może przejade ale w czasie......(bardzo, bardzo, bardzo, długim),a napewno następnego dnia nie usiadłbym na siodełku
Posted: 20 Jun 2006 06:02
by komarr
wg mnie pierwszego dnia powinno się większą częśc dystansu przejechać, drugiego dnia będziesz czuł ręce i "dolną" część ciała...
znajomy który jeździ często takie trasy na pierwszy dzień zawsze wybiera dłuższy kawałek, pomyśl też że nigdy nie wiadomo jaka będzie pogoda drugiego dnia...
osobiście pojechałbym