OTWOCKI PORTAL ROWEROWY

hę, to znowu ja

Niedziela 18.06. do przebycia szlak niebieski / jak proponował Domar-chyba/ tyle że początek w garwolinie a powrót rowerem.
Do Garwolina pkp:
1.z Otwocka 5.58 lub 8.05 w Garwolinie odpowiednio 6.39 lub 8.51
cena biletu to 7 zeta +rower.

Narazie mam kilka informacji:
- szlak ma 80km / teren /
- jest / zakładam/ oznakowany więc mapa MPK wystarczy
- zakładany czas powrotu do Otwocka do godziny 22.00 więc srednia może być drewno
- na plus można zaliczyć to że szlak biegnie przez Otwock więc w przypadku gdy ktoś osłabnie można skrócić i się odłączyć.

Minusy to:
- jadąc do końca czyli Glinianki trzeba doliczyć około 12 km / asfaltem/
- nie jestem zorientowany co jest warte zobaczenia
- wydaje mi się że trzeba się nastawić na dość trudnawy teren przynajmniej miejscami.

Jak ktoś potrzebuje jakies dodatkowe info albo ma jakieś sugestie to czekam.

do zobaczenia

PS
mam już pomysła na 2 dni jazdy przez G. Świętokrzyskie- opracowuję temat tylko nie wiem kiedy. Moze ktoś zaproponuje terminek?

18 mam wolne i jeśli sesja mnie nie rozłoży to jestem za.

popeye wrote: - zakładany czas powrotu do Otwocka do godziny 22.00

Mi się wydaje że średnią 15 można utrzymać.
Ale niestety nie mogę

Mi się wydaje że średnią 15 można utrzymać.

pewnie można , ale niech to będzie wycieczka turystycznym tempem

popeye wrote: pewnie można , ale niech to będzie wycieczka turystycznym tempem

Znaczy się wycieczka turystyczno krajoznawcza

heh, a ja powiem ze 15 km/h non stop przez 5h to spore tempo w piaskowym terenie. wiem ze glupio brzmi, ale takie wyszlo mi na DYMNO. Yorek pod koniec padl. wiec jak? ;)

tym razem napewno, przewiduje avg 10km/h

dzidek wrote:

popeye wrote: pewnie można , ale niech to będzie wycieczka turystycznym tempem

Znaczy się wycieczka turystyczno krajoznawcza

Tak...bedziemy poznawac tylne koło kolegi no i troszke asfaltu

widzę, że teraz nie ma nawet co proponować wspólnego wyjazdu...nagle wszyscy zrobili się tacy słabi

Trzeba jeździć razem, tylko tak możemy się jakoś zgrać i przekonać sie kogo na co stać, a wtym wypadku trasa jest korzystna bo miej więcej teren jest znany

a wtym wypadku trasa jest korzystna bo miej więcej teren jest znany

mniej na odcinku Garwolin - Osieck czytaj wcale , więcie od Osiecka do Glinianki.

a co bedzie jak od garwolina do czarnowca sa piaski jak nad Liwcem?

w tamtych lasach piach jak u nas, jakiś czas temu jeździłem za osieckiem to widziałem

A ja wstepnie sie pisze, bo mam ochote na taki tour i mam nadzieje, ze bedzie lepiej niz ostatnio Wam wyszlo

Jeździłem trochę w zeszłym roku w tamtych okolicach z tego co pamiętam to na odcinku Wola Rębkowska do Osiecka to bardziej niż piach to niezłe błotko dawało się we znaki piach to tak dopiero od Osiecka.
Wstępnie się pisze – na wycieczkę „turystyczno-krajoznawczą”

To ja, LeClerk, to pissałem

EDIT:
Dopiero teraz dostrzegłem, ze chodzi o niebieski szlak (pieszy).
No to rzeczywiscie bedzie troche piachu. Piaskownica jest pierwsza klasa na odcinku od Osiecka do Zabieżek, i strasznie jebia tam komary z pobliskich bagien.

ale przynajmniej wiemy, że trzeba spodziewać się piachu i w związku z tym nie poszalejemy.

na wycieczkę „turystyczno-krajoznawczą”

tak, tym razem tempo turystyczno-krajoznawcze, chcbym sam takim miał jechać

Wstepnie sie pisze...

Jeździłem trochę w zeszłym roku w tamtych okolicach z tego co pamiętam to na odcinku Wola Rębkowska do Osiecka to bardziej niż piach to niezłe błotko dawało się we znaki piach to tak dopiero od Osiecka.

tym razem będzie mapa "50"tka więc nawet będzie można zobaczyć i bez wielkiego błądzenia to błotko ominąć

jakie sa wiec ustalenia?

ps.na marginesie poprzedniej wyprawy czy nie uważacie ze lepsza jest koncepcja startu z domu skoro jest taka mozliwośc i powrotu pociagiem?pozwoli to uniknąć obrania w pewnym momencie "przyspieszonego kursu powrotnego-kierunek dom" i klap na oczach

nie wydaje mi się, tu sie nie da obrać tempa szybkiego, bo to szlak będzie.

Jeżeli założenia będą ,że tylko w sytuacji np. nieprzejezdnej trasy spadamy na asfalt / ominięcie odcinka / to nie ma obawy.Myślę,ze nawet od 8 do 22 to bez większych problemów powinniśmy sobie luzacko poradzić. To jest naprawde duuuużo czasu nawet jak na piach.

Poprostu trzeba przyjąć, że mamy czas do 22.00. Jak ktoś chce wrócić wcześniej to odjedża.

Jeszcze jedno. Nie tak jak było na Liwiec, że WYRUSZAMY RAZEM I WRACAMY RAZEM tylko JEDZIEMY RAZEM

...czy nie uważacie ze lepsza jest koncepcja startu z domu skoro jest taka mozliwośc i powrotu pociagiem?pozwoli to uniknąć obrania w pewnym momencie "przyspieszonego kursu powrotnego-kierunek dom" i klap na oczach

W tym przypadku trzeba doliczyć te 12km do Glinianki a co za tym idzie brak jest wtedy mozliwości odłączenia się. Wycieczka robi się prawie 100km a to jak słyszłaem już jest za dużo.