Page 1 of 1
2006.05.01 (Dla porannych ptaków)
Posted: 30 Apr 2006 18:22
by spider
Jade z samego rana 7.00 z parq. (warunek ...
brak deszczu)
Kierunek Czersk...albo inny

wyjdzie w praniu

Posted: 01 May 2006 04:19
by spider
Skoro nikt nie nie deklaruje...jade wczesniej

Posted: 01 May 2006 05:17
by popeye
wróciłeś już

,
to miało być dla rannych ptaków a nie dla nocnych zwierzaków
Spider, ło matko zwariowałeś z tymi godzinami.
Posted: 01 May 2006 10:32
by spider
Byłem...ale zajebiscie

Pojechałem do Czerska wspaniała pogoda.
Posted: 01 May 2006 12:37
by popeye
wiem, tyz stukło mi dzis 78 km
Posted: 01 May 2006 13:46
by leoheart
a mnie tylko 21 bo tylko na tyle oderwałem sie od stołu
faktycznie było ładnie
ps.Popeye przestań narzekać

Posted: 01 May 2006 17:04
by spider
Przyjechałem z Czerska zjadłem sniadanko...i musiałem sie "dobić"
Czyli zrobiłem jeszcze 30km ale tak prawie na maxa.
Po lasach Celestynowskich.
Musiałem sie "dobic" bo w Czersku byłem z młodą niewiastą więc tempo mielismy "masowe"
P.S
Mam w domu poranną "ptaszyce"

Posted: 01 May 2006 17:07
by Edi
Zgodzę się, że "ładnie"

i że "było" - do pewnego momentu

. Matildae i mnie niezła ulewa złapała jak byliśmy na wysokości ostrogi na Wiśle ... szczegół, że po drugiej stronie rzeki

. Dosłownie chwila i byliśmy cali mokrzy, ale fajnie było gdzieś porowerzyć, poleżeć na trawce dzierżąc w dłoni zimne pifffko

. Polecam

.
Posted: 01 May 2006 18:54
by popeye
ps.Popeye przestań narzekać Razz
na co?
Posted: 01 May 2006 19:31
by leoheart
na swoja nawigację

zamierzasz mi odebrac palme pierwszeństwa w konkursie na'głownego nawigatora" OGR?

Posted: 01 May 2006 19:38
by popeye
zmiana wpisu w październiku na " nauka nie idzie wlas " lub "jeszce wieksza dupa"

Posted: 01 May 2006 19:48
by popeye