Page 1 of 2
bleeeeeeeeeeeeeeeee
Posted: 26 Jan 2006 20:06
by rycho
co tu tak dretwo ostatnimi czasy?
az sie nie chce zagladac:P
Posted: 26 Jan 2006 20:11
by różowy łokieć
wszyscy trenują
Re: bleeeeeeeeeeeeeeeee
Posted: 26 Jan 2006 20:41
by leoheart
kurdeRYSIEKuwazaj wrote:co tu tak dretwo ostatnimi czasy?
az sie nie chce zagladac:P
też sie zastanawiam,jakos niewiele o rowerach,najwieksze zainteresowanie budzi Chuck co jest zrozumiałe bo każdy boi sie kopniaka z półobrotu ale nikt nie pisze o jeżdzie,
było troche zimno ale ja np zrobiłem kilkadziesiat km testując opony,nawet ten wątek umarł śmiercia naturalna
tak sie zastanawiam czy to tylko wina zimy czy może ogólne znużenie,nie sądziłem ze zostanę liderem w płodzeniu postów aż sie wstydze cokolwiek napisać i chyba tez...zamilkne
ps.pozdro.... trzymaj sie tam miedzy tymi Angolami

Posted: 26 Jan 2006 21:02
by rycho
no wlasnie leo, wszystko umarlo. czyzby najwieksi wymiatacze wymiekli? to ja se net specjalnie zakladam coby na portal czesciej zagladac, a wy mi taki numer wycinacie? nie ladnie, oj nie ladnie!
Posted: 26 Jan 2006 21:07
by behem0th
rysiu, u Ciebie temperatury >0 a u nas to kurna syberia gleboka, latwo mowic. :)
dzis w dzien przy -10 stwierdzielm ze wiosna tuz tuz.. ;D rozumiesz...
wiec teraz to sie na lyzwach jezdzi, nartach czy cos.
tak offtopicznie:
przetestowalem swoje goreteksowe portki hamerykanskie moro za 65 zl, przy okazji dzis i po prostu rewele, tego mi trzeba bylo... :)
a. na torfach jest odsniezony kawalek jeziora, mozna jezdzic, ale fajnie by bylo wymiesc wiecej.
Posted: 26 Jan 2006 21:09
by spider
Kazdy czeka na wiosne....
a na pocieszenie zerknijcie na statystyki ....i tak jest lepiej niz w analogicznym okresie rok temu

Posted: 27 Jan 2006 16:57
by rycho
bla bla bla, ja pamietaju kak....
a nie powiem, kto jezdzil ten wie ze nie bylo lekko:P
Posted: 27 Jan 2006 20:29
by Hunter
Ja jeszcze czuję sojadę... w kościach

Posted: 27 Jan 2006 22:03
by rycho
kurtka na wacie, myslalem ze was sprowokuje, ale jak widac kepski ze mnie majster. no nic, moze jak bede pisal bzdety jakies, to sie ktos odezwie, chociazby po to by mnie zbesztac:)
Posted: 08 Feb 2006 15:12
by Brick
zaiste besztam cię Ty lepiej nie pisz głupot tylko kupuj cyfraka i zdjęcia z podróży po anglikanii przysyłaj

Posted: 08 Feb 2006 15:24
by behem0th
my tu gadu gadu, a zima sp..ala Panowie i Panie. ;)
czujem wiosne.
Posted: 08 Feb 2006 15:31
by spider
Behe....zeby choc raz sie sprawdzilo co napisales.
PRECZ Z ZIMĄ
Posted: 08 Feb 2006 15:54
by behem0th
a kiedy sie nie sprawdzilo to co pisalem? dowody.
cos ci sie chyba pomylilo z odbiciem w lustrze...

Posted: 08 Feb 2006 16:36
by Creeping Death
Gdzie ta wiosna bo nie zauważyłem???
A przydała by się... MOże wreszcie rower bym wyszykował... Odrdzewiaczem przeleciał i trochę pokręcił....
Posted: 08 Feb 2006 17:38
by Brick
ja to w miare możliwości będę się starał z młodym smigać ale moze byc ciężko bo mój promotor najchętniej by mnie widział w firmie tak z 7 dni w tygodniu i jeszcze w weekend

Posted: 08 Feb 2006 17:53
by Creeping Death
Dobrze że nie osiem?? Ale może wtedy dał by Ci wolny weekend..
Tylko Tomek uważaj bo jak Młody kupi tą kolarkę na którą mu dzis tak oczka błysły to już nawet motorem go nie dogonisz

Posted: 09 Feb 2006 07:10
by Brick
wiem wiem

jak wrócił do domu to odrazu mówił mi ze widział tą kolarkę i że dużo lepiej wygląda niz na zdjęciach w necie.
Macie może w ograch jakiegoś przedszkolaka co na trójkołowym rowerku jeżdzi?? Miałbym z kim reywalizować

Posted: 09 Feb 2006 12:01
by Creeping Death
Jest taki jeden............ ten.......... no.......... jak mu tam....... yyyyyyyyy..... wiem........ chwila.......... jest taki............... ooo ooo wiem... Spider czy jakos tak

... żart

Posted: 09 Feb 2006 12:02
by Hunter
Może Spider nie przedszkolak, ale taka z niego alkoholowa cysterna, że będziesz miał z kim rywalizować (w drodze do monopolowego)

Posted: 09 Feb 2006 12:04
by strz.
ja co prawda JUZ na dwoch [łał], ale tempo oscyluje w okolicach trojkolowych predkosci
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Scigamy sie?
