Page 4 of 4
Posted: 29 Apr 2006 13:53
by leoheart
yorek wrote:apropos to wezmę od Jacka jeden Twój uchwyt na pare dni

Weź oba

Posted: 29 Apr 2006 14:02
by yorek
wziąłem tylko jeden, i to nie Twój tylko Jacka :p
chociaż i tak zastanawiam sie czy pojadę ze wzg. na pogodę
Posted: 29 Apr 2006 19:10
by Domar
jak na zachód to chyba nie ma co, ale jakieś wschodnie tereny mają całą majówkę mieć pogodą wspaniałą

Posted: 30 Apr 2006 18:05
by Giant Mike
Pozdrawiamy razem z Hakiem z Karpacza. Fart chcial, ze mieszkamy w tym samym domku
Dzisiaj od rana padalo, jutro nie bedzie chyba lepiej. Wypogodzic sie ma dopiero kolo srody, ale trzeba wsiasc na rower - nie na lekko
Michal
Posted: 30 Apr 2006 20:16
by leoheart
startujecie w maratonie 05.05?
Posted: 01 May 2006 08:28
by Giant Mike
leoheart wrote:startujecie w maratonie 05.05?
Tak. I to nawet 6go
Michal
Posted: 01 May 2006 10:34
by spider
Michał pozdrów organizatora od nas...Spider i Yorek

Posted: 01 May 2006 11:23
by behem0th
a kto Cie tam bedzie pamietac... ;D
Posted: 01 May 2006 13:49
by leoheart
trzymajcie sie,ta trasa chyba da popalić patrząc na jej charakterystyke,
mam nadzieje ze nie ma juz na niej sniegu
powodzenia
Posted: 01 May 2006 21:12
by Giant Mike
leoheart wrote:trzymajcie sie,ta trasa chyba da popalić patrząc na jej charakterystyke,
mam nadzieje ze nie ma juz na niej sniegu
powodzenia
Dzisiaj przejechalismy polowe, potem zawiodla nawigacja

Na w 2 Mostach sniegu jest po kolana - tam bedzie moment na "wychlodzenie".
Paradoksalnie trasa nie jest trudna, bo w duzej czesci prowadzi po twardych drogach (asfalty, szutry) wiec mocna noga wystarczy. W gore Hak trzyma sie w zasiegu wzroku, natomiast na zjazdach mam lekka przewage. Ale pracujemy nad cisnieniem w jego amorku - teraz pracuje jak kawał kołka.
Na jutro zostawilismy sobie finalowy podjazd z Podgorzyna i finisz - tam w pewnym momencie jest podjazd ok. 20%. W srode lekki odpoczynek, w czwartek jeszcze troche jazdy - moze Przelecz Karkonoska i "Odrodzenie", piatek regeneracja i pakowanie sie makaronem a w sobote meczarnia. Plan jest niezly - zobaczymy co bedzie
Pozdrawiamy !
Posted: 02 May 2006 12:52
by różowy łokieć
już Wam zazdroszcze
Posted: 02 May 2006 15:52
by Giant Mike
Wlasnie od strony Sniezki idzie deszcz ze sniegiem

Dzisiaj zrobilismy druga czesc trasy - jest calkiem inna ! Asfaltu i twardych drog ja na lekarstwo. Natomiast kamieni, znajzdow, lesnych duktow pod dostatkiem. 40km/h w dol nie jest niczym specjalnym, ale trzeba uwazac, bo wszedzie pelno kamieni. Momentami trzeba wykazac sie umiejetnosciami trialowymi, zeby zjejach na dno doliny.
Jestemy juz generalnie troche ujechani Dystans moze nie jest imponujacy, bo w dwa dni pewnie ze 100km wyszlo, ale czasowo to 2x3h jazdy (2x4h ze stopera). Jutro regenaracja.
Pozdrawiamy
ps.1 na harpa sie nie nadaje

ps.2 Pani w knajpie z wloskim zarciem, juz sie nie pyta co podac

Posted: 04 May 2006 04:16
by leoheart
mam nadzieję że robicie zdjęcia i zobaczymy cos z tej wyprawy
