Page 3 of 12

Posted: 19 Sep 2008 13:44
by strz.
Brick wrote:ojojoj Yorek widzę że jesteś w dobrej formie
a jeśli chodzi o pogodę to napewno będzie super :)
no, bo mnie nie bedzie :)
ew. dopiero wieczorem

Posted: 19 Sep 2008 15:25
by carloz
:cry: ja z jutrzejszego szwędania się po lasach i okolicznych krzakach w poszukiwaniu miejsc kolejowych i innych pociagowych symboli muszę również zrezygnować - mnie też rozłożyło jakieś choróbsko :cry:

na przejeżdzie się pojawie, wieczorem też, ale ze ścigania wypadam, w niedziele pewnie też :cry:

Dzisiaj miałem zrobić ostatnią akcje plakatowo-ulotkową w swojej dziurze, ale chęć zobaczenia lekarze przezwyciężyła me zamiary.....

Posted: 19 Sep 2008 15:39
by dzidek
zjedz pół opakowania aspiryny i w niedziele widzimy się w piasecznie :)
Trzymaj się! mnie też coś łapie ale się nie daje ;)

Posted: 19 Sep 2008 15:46
by carloz
walczyłem tak juz od kilku dni, dzisiaj zaniemówiłem, rano nie moglem jesc, ani pić.... raczej nici ze ścigania w ten weekend

Posted: 19 Sep 2008 15:56
by dzidek
ojj to jeszcze musisz ze 3/4 opakowania cholineks'u (tak to się chyba pisze) na gardziołko zjeść :P

Posted: 19 Sep 2008 16:04
by rycho
carloz wrote:walczyłem tak juz od kilku dni, dzisiaj zaniemówiłem, rano nie moglem jesc, ani pić.... raczej nici ze ścigania w ten weekend
zdaje sie, ze wczoraj widzialem cie jak wesolo spacerowales z psem... ;)

Posted: 19 Sep 2008 16:07
by Cycu
Może mu kłaczek z tego psa wpadł do ust czy coś?

Posted: 19 Sep 2008 16:07
by carloz
a no fakt :lol:
ale sprawy psa siła wyzsza :twisted:

Posted: 19 Sep 2008 17:03
by popeye
ja z jutrzejszego szwędania się po lasach i okolicznych krzakach w poszukiwaniu miejsc kolejowych i innych pociagowych symboli muszę również zrezygnować - mnie też rozłożyło jakieś choróbsko Crying or Very sad

na przejeżdzie się pojawie, wieczorem też, ale ze ścigania wypadam, w niedziele pewnie też
to jesteśmy we dwóch w tej samej sytuacji :?

Posted: 19 Sep 2008 19:40
by vigil
:? przykre to, ze dzien bez samochodu dla tak wielu bedzie tez dniem bez rowera. a juz tobie carloz wspolczuje z calego serca - ani jesc, ani pic...tragedia. chyba w zwiazku z powyzszym rusze na odsiecz i doturlam na zawody (pakiet startowy niekonieczny). dla odmiany na objazd nie zdaze (istotne zawody mtbo). zycze wszystkim powrotu do zdrowia i rowerowania :!:

Posted: 19 Sep 2008 20:46
by Arkadyj
Mam nadzieje, ze wszystkim chorym uda sie jednak dotrzec chodzby na pokaz filmow i prezentacji.

Carloz a nie mozesz zastosowac swojej sprawdzonej metody walki z choróbskiem?? Szkoda bardzo ze Cie zabraknie rowniez w niedziele. Moze chociaz wybierzesz sie z nami przejechac???

Posted: 19 Sep 2008 21:05
by Domar
zestawów startowych jeszcze dużo zostało, więc kto żyw (i zdrów) niech przybywa!

Posted: 20 Sep 2008 08:27
by pokrzewka
zabierajcie ciepłe ubranka, schowamy je do samochodu a potem po zawodach suche założycie

Posted: 20 Sep 2008 21:06
by chmiel
DBS mzależy uzanać za udany, przynajmniej w mojej opinii.

Posted: 20 Sep 2008 22:16
by Cycu
Ja również będę go ciepło wspominał (choć pogoda była chłodna) :)
Dziękuje organizatorom.

Posted: 21 Sep 2008 04:09
by leoheart
wrzucam zdjęcia na ftp. w dwóch rozmiarach:oryginale ok 1mb każde, i internetowych :)
próbka talentu fotografa :oops:

Posted: 21 Sep 2008 06:14
by spider
Se ciachne :)
Image

Szefie, jak nie będzie więcej tras rowerowych....to ;)

Image

OGRzątka

Image

Posted: 21 Sep 2008 09:15
by matildae
Gratulacje, chyba wszystko się odbyło zgodnie z planem, mój Szef mnie zaskoczył - nie spodziewałam się, że się skusi na ten przejazd, a tu proszę, i to jeszcze w jakim stroju polowym! :) I Szefowa, no, no, ładnie, tym bardziej żałuję, że mnie nie było...
No i na zdjęciu grupowym mnie nie ma... Chyba się dorobię w fotoszopie, między Magdą a Satanem, na tle mojego Szwagra jest idealne miejsce dla mnie, to z pewnością zamierzone, dziękuję :D
Chociaż fajniejsze by było w jakimś ładnym plenerze, trzeba to będzie powtórzyć, zresztą oprócz mnie brakuje tam paru osób (Pokrzewka, a Ty gdzie byłaś ze swoją koszulką?)

Posted: 21 Sep 2008 09:26
by spider
matildae wrote:
Chociaż fajniejsze by było w jakimś ładnym plenerze, trzeba to będzie powtórzyć, zresztą oprócz mnie brakuje tam paru osób
Jestem za. Poczekajmy na ładną pogodę

Posted: 21 Sep 2008 09:37
by Creeping Death
Dzięki wszystkim za wspólne spotkanie, pomimo zimna i złej pogody myślę że DBS znów się udał i wszyscy co byli na pewno przybędą do nas za rok. Yorek gratuluje fajnego filmu :) wrzuć gdzieś na FTP czy na video google bo chciałem jeszcze raz obejrzeć :D