Page 3 of 4
Posted: 12 Feb 2006 21:35
by Creeping Death
Hmmmm
To też niegłupi pomysł... A ile tam startowe??
Posted: 12 Feb 2006 23:13
by Jacq
tez o tym myslalem zeby przy okazji maratonik lyknac
Pozdrawiam
Posted: 05 Apr 2006 07:00
by chmiel
Ja na majówke jade na Mazury, będe robił tour de Śniardwy wg przewodnika rowerowego ;) I tak....
Posted: 11 Apr 2006 13:43
by klepek
Czy majówka nadal aktualna?
Posted: 11 Apr 2006 15:02
by leoheart
dobre pytanie

bo jesli nie to ja osobiście myslę o maratonie Mazovi
http://www.mazovia.vel.pl/index.php?news=50
Posted: 11 Apr 2006 15:04
by Giant Mike
Ja będe w Karpaczu od soboty 29go przez caly tydzien.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany to od 3go wieczorem mam wolne łóżko w pokoju dwójce.
Michał
Posted: 11 Apr 2006 15:06
by spider
Eeeeee..... żebyś był ładną blondynka to moze

Posted: 11 Apr 2006 18:23
by yorek
a może ze 3 dni w beskidzie niskim? pociągiem do krosna, tam objeździć teren, okolice i Magurski Park Narodowy i wrócić. spanie może być na campingu albo i na dziko, mam ciepły śpiwór

w długi łikend obowiązuje bilet łikendowy czyli za nasz przejazd 60zeta i jeździsz do woli tylko pewnie za rowery trzeba dopłacić
Posted: 11 Apr 2006 18:56
by leoheart
i to mi sie podoba

Yorek konstruktywny

ja za
Posted: 11 Apr 2006 19:14
by yorek
ale maks.3dni. od dawna mnie ciągnie w tamte rejony. polecam przejrzeć fotki
http://www.beskid-niski.pl/index.php?po ... osci&ID=68
Posted: 17 Apr 2006 22:12
by yorek
no dobra, ponieważ zabieracie sie do planowania jak pies do jeża to pewnie nic z tego nie wyjdzie. ja najprawdopodobniej pojadę na 3 dni w okolice Szczytna. Jeśli ktoś jest zainteresowany jazdą w tamtych rejonach to nocleg macie gratis (Sheraton to nie jest ale warunki ogólnie niezłe).
Posted: 19 Apr 2006 18:38
by JASIEK
No dobra to teraz ja rzucam pomysł. Wziął się on z artykułu w bikeBoardzie 1/2004 "Małe Pieniny, duża przyjemność". Mogę załatwić noclegi przy nadleśnictwie Krościenko, celem byłaby penetracja okolicy z uwzględnieniem wyżej wymienionej trasy. Góry są nieduże więc śniegu już praktycznie nie ma (będę się jeszcze o to dowiadywał). Największy problem to dojazd: do Nowego Targu można pociągim ale potem trzeba dymać ok 40 km asfaltem. PKSem się raczej nie zabierzemy. Rozwiązaniem byłby samochód- przynajmniej jeden żeby wziąć cięzkie toboły.Decyzję należałoby podjąć szybko bo miejsca mogą sieskończyć

Oczekuje walnej aprobaty bądź odrzucenia i zmieszania z błotem wraz z podaniem kolejnej propozycji- to najlepsze wyjścia

Posted: 19 Apr 2006 21:23
by popeye
Jestem za

, w sierpniu bede w kroscienku 14 dni i jakbyscie cos fajowego obczaili to prosze namiary na traske
dzięki

Posted: 20 Apr 2006 08:07
by Creeping Death
Co do Majówki to zastanawiam sie nad wyjazdem na kajaki (29 IV - 4 V)
z ludźmi ze studiów. także nie wiem jak to jeszcze będzie. Pewnie wszystko rozstrzybgnie się gdziś albo jutro.
Pozdrawiam
Posted: 28 Apr 2006 22:13
by JASIEK
No i nie zebraliśmy się, trudno. Ja jade do Wałbrzycha na rower oczywiście, miłego weekendu życze.
Posted: 28 Apr 2006 22:15
by yorek
patrząc na zapał jaki wszyscy mieli do wspólnego wyjazdu wielce bym sie zdziwił gdyby coś takiego doszło do skutku
Posted: 29 Apr 2006 00:54
by behem0th
chyba wiekszosc sobie sama zaplanowala.
aha. i wlasnie w tym miejscu nie zgadzam sie ze slowami z ostatniej relacji Leo. tak naprawde niewiele rzeczy wychodzi samo z siebie. szczegolnie w Otwocku.

hołk.
Posted: 29 Apr 2006 04:11
by leoheart
cóz nie ma to jak starannie zaplanowana ...spontanicznośc
w każdej grupie potrzeba liderów, którzy wykażą sie inicjatywa i..konsekwencją,ja miałem na mysli sytuacje gdy jakis pomysł jest juz realizowany wtedy OGR działa skutecznie,
mysle też że przeszkoda do zbyt częstych wyjazdów bywa kasa,mnie ona limituje z pewnościa i to jest główny powód dla którego nie forsowałem wyjazdu choć okazja po temu jest idealna i serce mi krwawi ze zostaję w domu

Posted: 29 Apr 2006 07:24
by yorek
apropos to wezmę od Jacka jeden Twój uchwyt na pare dni

Posted: 29 Apr 2006 09:55
by behem0th
ale pogoda na majowke od rana przednia ;)