Page 15 of 22

Posted: 07 Feb 2009 23:37
by behem0th
ale zeby tak kurwami z tej okazji... ? ;)

Posted: 08 Feb 2009 01:08
by Chiste_bez_loga
Falenicami ;)

Posted: 13 Feb 2009 21:37
by BartekJ
Kurwa! W kolejnym gniazdku zniknęło napięcie. Jeszcze trochę i żeby sobie zapalić lampkę koło łóżka będę musiał ciągnąć prąd przedłużaczem z kibla. W dodatku wszystko wskazuje na to, że to padają kable gdzieś w ścianach.

Posted: 13 Feb 2009 23:40
by pokrzewka
może mrówki zaczęły harcować :wink:

Posted: 14 Feb 2009 07:26
by Giant Mike
Bartek wrote:Kurwa! W kolejnym gniazdku zniknęło napięcie. Jeszcze trochę i żeby sobie zapalić lampkę koło łóżka będę musiał ciągnąć prąd przedłużaczem z kibla. W dodatku wszystko wskazuje na to, że to padają kable gdzieś w ścianach.
Znam ten ból, niedawno skończyłem remont po pruciu aluminiowej instalacji w bloku.

Michał

Posted: 16 Feb 2009 21:30
by BartekJ
Temat okazał się bardziej skomplikowany niż to wyglądało na początku. Pękła rura. Jeszcze nie wiadomo gdzie. Bo tylko troszkę pękła i woda sobie ciurka wewnątrz ściany. I ta woda podmyła kabel i spowodowała brak prądu w gniazdku. Dzisiaj woda zrobiła zwarcie i nastąpiło wielkie BUM. Dokładnie nie wiem jak wielkie, bo mnie wtedy nie było w domu, ale dziura w ścianie jest bardzo malownicza, a kawałki tynku leżały na drugim końcu pokoju.

PS. Ale to musi być hardcore, kupić sobie 100 letni dom do remontu. Ja mam luzik, spółdzielnia przysyła hydraulika a ja muszę tylko zwolnić się z pracy i z nim posiedzieć.

Posted: 22 Feb 2009 09:10
by carloz
Je....y bębenek :!: :evil: Dobrze że zmielił się niedaleko od domu, bo 20 minut to jeszcze nie tak zle jak na spacer z bajkiem...

Posted: 22 Feb 2009 09:12
by dzidek
a mówiłem dawaj na szosę :P

Posted: 22 Feb 2009 10:10
by vigil
pojechalem slizgac na kolczastych oponach do pomnika lotnika walem, potem do wiazowskiej, potem reymonta i potem... kurwa zgubilem licznik bezprzewodowy... :twisted:

Posted: 22 Feb 2009 10:17
by behem0th
a mi kurwa kurtke ukradli. super.

Posted: 22 Feb 2009 10:37
by carloz
Widze ze wykurwisty dzisiaj dzien mamy :evil:

Posted: 22 Feb 2009 11:20
by chmiel
behem0th wrote:a mi kurwa kurtke ukradli. super.
Gdzie ? Jak ?

Posted: 22 Feb 2009 11:58
by leoheart
behem0th wrote:a mi kurwa kurtke ukradli. super.
na koncercie?

Posted: 22 Feb 2009 13:15
by behem0th
ano. wyniesli plecak a w nim kurtka.

Posted: 22 Feb 2009 13:37
by leoheart
shit :evil: a może przypadek?i sie jeszcze odnajdzie?dowiadywałeś sie?

Posted: 22 Feb 2009 16:54
by klepek
mi kurwa a aucie w nocy wyrwali lusterka, pogięli wycieraczkę i zbili przednią lampę

Posted: 14 Mar 2009 06:52
by leoheart
k......nigdy więcej bezprzewodowej Sigmy :evil:

Posted: 14 Mar 2009 07:32
by rycho
co sie stalo? nie wiem czy pamietasz jak mowilem, ze moja szlag trafil juz kilka miesiecy temu... sobie pouzywalem, cholera.

Posted: 14 Mar 2009 08:00
by leoheart
kicha od początku :( najpierw nie mogłem ustawić licznika żeby odbierał sygnał od sensorów i tak kadencja działała ok, prędkość nie,potem pokazywał zakłócenia od GPS-too many signals doszedłem że to słaba bateria bo po wymianie już mu gps nie przeszkadzał ale baterie wymieniłem chyba ze trzy razy w ciagu roku, w starym chyba raz na trzy lata :!: ciągle tez musiałem spoglądać czy go uruchomiłem bo sam sie nie włącza i czy wciąż działa tym sposobem uciekło mi sporo kilometrów których nie zanotował, na mrozie też kicha ostatnio zmieniłem baterię podziałał kilka km i dał d...
stracona kasa, wrócę do zwykłego ten bowiem założyłem i....zapomniałem zero defektów aż do urwania przewodu po 4latach!,tyle ze teraz wstyd odbierać go córce :P

Posted: 14 Mar 2009 09:50
by S.W.A.T
Ja ostatnio myślałem o małym odpoczynku od szkoły:/..... , ale nie myślałem że tak od razu się spełni.. od poniedziałku jestem przykuty do łóżka... a na dodatek moja SIGMA chyba się komuś spodobała.. :evil: