Page 2 of 2
Posted: 30 Oct 2005 12:26
by Domar
i ja dziękuję

lajcik był niezły (2x 45 jechałem

). widoki piękne i towarzystwo świetne.
PS. i mój rowerek 4000 dzisiaj przejechał

Posted: 30 Oct 2005 12:32
by spider
BYlo naprawde super

"lajcik" dobra rozgrzewka przed wyjazdem do Broku... Fotki na ftp-ie
Posted: 30 Oct 2005 12:56
by Mobger
Dzięki za poranny rozruch. Po takiej przejażdżce nawet obiad w towarzystwie teściowej będzie lepiej smakował.
Posted: 30 Oct 2005 16:14
by różowy łokieć
Ja dzisiaj też nie leniuchowałem. Zrobiłem trase: Zwola Paduchowna-Miastków Kościelny-Garwolin-Kołbiel-Radiówek
64,5 km 1h 55min śr. 33,5
Posted: 30 Oct 2005 16:23
by Domar
Zwola? to po drugiej stronie rzeki (w Ryczyskach) znajduje się cel moich podróży

a w samej Zwoli moja koleżanka ma rodzinę. normalnie sami swoi

Posted: 30 Oct 2005 20:18
by chmiel
Młody wrote:
64,5 km 1h 55min śr. 33,5
Szacuneczek za taką średnią.
Posted: 30 Oct 2005 22:26
by yorek
w plecy mu wiało, jak jechałem dziś z dąbrówki do otwocka to bez żadnego wysiłku 30km/h się trzymało ;>
Posted: 31 Oct 2005 07:23
by popeye
forma mojego kolana chyba trochę się poprawiła, bo jak zwykle moje lenistwo wzięło górę i pojechałem w teren na slikach a mimo wszystko dawałem radę i to chyba nienajgorzej.
Dwa finisze lotne a Domarem poszły mam nieźle

, żebym sobie tym tylko nie polepszył rechabilitacji.
Posted: 31 Oct 2005 11:03
by Domar
nie polepszysz sobie, nie polepszysz

a finisze nie powiem, całkiem dobre były

i zawsze inspirowane (ale nie zawsze świadomie) przez Spidera

Posted: 31 Oct 2005 13:21
by leoheart
Domar wrote: i zawsze inspirowane (ale nie zawsze świadomie) przez Spidera

Spider ma nadmiar adrenaliny, az sie boje co bedzie w przyszłym roku
rosnie nam ...zastęp cyborgów vide Młody

Posted: 31 Oct 2005 15:06
by Domar
czyżby Brothers w niebezpieczeństwie byli?

Posted: 31 Oct 2005 17:26
by różowy łokieć
Posted: 31 Oct 2005 18:36
by spider