Page 2 of 2

Posted: 09 Sep 2005 21:38
by behem0th
jak Ci Chmielu spuszcze powietrze na starcie z kol to do czego innego sie przyda... :P

Posted: 09 Sep 2005 21:40
by matildae
chmiel wrote:Skoro szykuje sie wyścig szczurów
Ja tam nie wiem, swojego szczura zostawiam w domu, boję się że mógłby spaść, a wtedy WSZYSCY go przejedziecie :D

A w ogóle znow zbaczamu z tematu, o alleju jest obok ;)

Posted: 09 Sep 2005 21:47
by rycho
to ja bede latal z aparatem:P

Posted: 10 Sep 2005 17:38
by matildae
Edi, Leo - bardzo dziękuję za dzisiejsze popołudnie, wprawdzie miała to być MOJA wycieczka pojechana MOIM tempem, jak zapowiadałam przy parkowej fontannie :twisted: , ale dzięki Wam jak zwykle wycieczka stała sie dla mnie wyzwaniem ;) Za urocze towarzystwo wśród tych sielskich krajobrazów, zdziczałych jabłoni i zagubionych ścieżek ;) jeszcze raz dzięki, niech żałuje, kto wolał wsuwać makaron przed jutrzejszym alleycatem ;) Spider - następnym razem pojedziesz z nami :)
Pozdrawiam! i do jutra - nie udało Wam się mnie wykończyć :twisted:

Posted: 10 Sep 2005 17:46
by spider
Nic tylko pozazdroscic....
Zapewniam Cie Matildae ze mnie nie trzeba namawiac do wypraw :-)
Ale czasami nawet ja nie mam czasu....zeby to bylo tak ok 17.00....
Wybaczcie obiecuje poprawe :P

P.S

Wyslijcie fotki na ftp-a

Posted: 10 Sep 2005 17:59
by Edi
Matiladae, Leo - dzięki. Fajnie było :D. Jak wyjeżdżałem z domu, to nieźle się chmurzyło, ale pogoda naprawdę dopisała. Winę za zgubienie niebieskiego szlaku biorę na siebie ;), ale mimo to droga, którą dalej pojechaliśmy była spoko. A co do tempa, to miejscami Matildae sama narzucała całkiem konkretne ;) (zobaczycie jutro podczas alleycata).

Posted: 10 Sep 2005 18:17
by matildae
Edi wrote:A co do tempa, to miejscami Matildae sama narzucała całkiem konkretne ;) (zobaczycie jutro podczas alleycata).
Eee tam, ostatnie podrygi, żeby już tak całkiem się nie pogrążyć w Waszych oczach ;) i tylko na asfalcie tak umiem.. w piachu jestem cienka w uszach i trzeba na mnie czasem poczekać.. ale cóż, nie jestem kobietą mutantem, wbrew innym pozorom :rotfl:

Posted: 10 Sep 2005 18:55
by leoheart
matildae wrote:wprawdzie miała to być MOJA wycieczka pojechana MOIM tempem, jak zapowiadałam przy parkowej fontannie :twisted: , ale dzięki Wam jak zwykle wycieczka stała sie dla mnie wyzwaniem ;) Pozdrawiam! i do jutra - nie udało Wam się mnie wykończyć :twisted:
pomysł był TWÓJ i wykonanie było TWOJE!w końcu Ty miałaś mape i nas prowadziłaś,a prawdziwym wyzwaniem było dogonić Cię na asfalcie między Podbielą a Taborem, nie wiem czy wiesz ale prowadziłaś nas z prędkoscia ponad 34km/h :lol:
zaczałem sie zastanawiać czy aby mam ochote przegrać z Toba na Alleyu, ale co tam dobrze wymiatasz i tyle :shock:
a w piachu jest trudno,sama widziałaś 8)
ps: zaraz wrzucam fotki,widać na nich kto był mózgiem wyprawy :)

Posted: 10 Sep 2005 19:36
by chmiel
A widze, ze Matildae ma nowego rowera ! I na dodatek nic sie nie chwali !

Posted: 10 Sep 2005 19:40
by behem0th
no nie chwali sie zeby Ci smuno nie bylo, bo kellysa nie kupila ;)

Posted: 10 Sep 2005 19:48
by matildae
Nie chwale się, bo nie chciałam Was wszystkich stresowaś przed jutrzejszymi zawodami, hehe, to miała być taka ... niespodzianka :twisted: ;) A tak serio, to mi trochę głupio było, ze się nie posłuchałam tych z Was, którzy radzili chłodno i spokojnie podejść do sprawy... ale cóż.. zakochałam się i dałam się porwać sercu, i jestem teraz szczęśliwa, hehe :D

Posted: 10 Sep 2005 20:33
by leoheart
matildae wrote:A tak serio, to mi trochę głupio było, ze się nie posłuchałam tych z Was, którzy radzili chłodno i spokojnie podejść do sprawy... ale cóż.. zakochałam się i dałam się porwać sercu, i jestem teraz szczęśliwa, hehe :D
i tak trzymaj! :P

Posted: 10 Sep 2005 22:21
by spider
Serce najwazniejsze!!! ;-)

Posted: 10 Sep 2005 23:35
by behem0th
pi*dolita smuty, ale jutro (wlasciwie dzis) wyleeeecze Was z tego... :P