Page 2 of 3

Posted: 07 Aug 2005 18:27
by spider
Slucham....tak sie na niego zagapilem....ze w sosenke walnolem :-) ;-)
Moze dla tego ze jest....sojowy

P.S

Leo napisz mi na priv ile jestem winny za zlamany klucz :-)

Posted: 07 Aug 2005 18:39
by Hunter
ps.trenuj Hunter,trenuj
Nie wiedziałem, że z górki ;) Leo, ja bardzo chętnie potrenuję, tylko brak mi kogoś, ko by jeździł ze mną, kogoś na moim poziomie raczej, bo taki np. Behe raczej ze mną nie będzie chciał jeździć :D

Posted: 07 Aug 2005 19:12
by leoheart
Spider wrote: Leo napisz mi na priv ile jestem winny za zlamany klucz :-)
cóz straty muszą być :D

do Huntera:na towarzystwo Behe trzeba sobie zasłuzyć,jak bedziesz Go nazywał Wielkim Administratorem i kłaniał sie czołobitnie to moze kiedys dostapisz tego zaszczytu 8)

Posted: 07 Aug 2005 19:19
by Matzel4
max jechalem 80km/h, ale utrzymywac tempo 40km/h na godzine?? Chyba bym plucxa wypluł, a tarczki by sie palily :D

Posted: 07 Aug 2005 19:29
by spider
Podobnie mowilem kilka tygodni temu....
Moje tempo na poczatku tzn zanim zaczolem jezdzic "lajtowo" z OGRami
bylo ok 15 max do 20km/h
Teraz moja srednia przelotowa to 28km/h
Trening,trening i jeszcze raz trening ale w milym towazystwie :-)
Grupa jednak pobudza do dzialania

Posted: 07 Aug 2005 19:31
by Matzel4
kondycja chlopie, kondycja!! zanim zlamalem reke tez bylem dobry, no ale cos, teraz jezdze srednio okolo 20km/h

Posted: 07 Aug 2005 19:34
by rycho
leoheart wrote: do obacze..... mniam mniam :) może Rysio zaprosi na coś z soi? :wink:
och qrna szkoda ze dopiero teraz to czytnalem:))
moze jakiegos wege grilla kiedy zrobie, co? tylko musze sie solidnie przygotowac:))


a co do wyjazdu, to zabawa byla przednia. szkoda tylko, ze nie do konca bezpieczna. cale szczescie ze jackowi nic sie nie stalo. w poprzednia niedziele doswiadczylem czegos bardzo podobnego, jeszcze mam noge spuchnieta. cale szczescie ze spider wyszedl calo, moglo byc naprawde kiepsko. lacze sie w bolu...kolo do wyrzutu, oprawki do wymiany, no i caly bok poscierany.

a z tym ryskiem holly jumperem, to chyba trochy przesadzacie:) jakbym twardy byl nie mietki, to bym wam pokazal jak sie skacze w northshorowie:))))

a wege tez nie jestem, bo czasem jem lody:P

i w ogole jest kicha.


ale do kacka mozna sie wybrac kiedy jak beda upaly:) oczywiscie z paniami:)

Posted: 07 Aug 2005 19:34
by yorek
zanim złamałem ręke byłem zajebisty, teraz jestem słaby :(

Posted: 07 Aug 2005 19:37
by spider
To przestan sie umartwiac....badz zajebisty!!!

Posted: 07 Aug 2005 19:41
by Matzel4
widze yorek ze masz podobne problemy :D ja mialem 3 miechy reke w gipsie !!!!!

Posted: 07 Aug 2005 19:42
by yorek
będe....jak wściekły byk, jak Tommy Lee Jones w ściganym ;) tyle, że niebardzo mam czas trenować

Posted: 07 Aug 2005 19:42
by yorek
no mi do trzech miechów zabrakło tygodnia. skończyłes już się rehabilitować?

Posted: 07 Aug 2005 19:44
by Matzel4
tak, jeszcze 10 sierpnia ide na kontrole i odszkodowanie :D zlamana w trzech miejscach :D a jak bylo u ciebie? No mi tez zabraklo tygodnia do 3 miechow, juz zaokrąglilem

Posted: 07 Aug 2005 19:49
by yorek
złamanie spiralne wieloodłamowe kości ramieniowej, w sumie to kość była w trzech częściach. złożyli mnie bez śrub ale chyba będe tego żałował. czuję, że jeszcze długo nie rozruszam łokcia....o ile w ogóle będę jeszcze kiedyś mógł go zginać... :(

Posted: 07 Aug 2005 19:50
by leoheart
Rysiu Sojowy
bedziesz miał okazje bo obiecałeś ze przygotujesz zawody na orientację tzw. Sojadę?po niej oczywiście ogólny wege grill :D
a nazwa Holly Jumper jest jak najbardziej zasłuzona bo przecież widze jak wykorzystujesz najmniejszą hopke żeby poskakać a widok korzeni doprowadza Cie do ekstazy,dzis słyszałem jak pomrukiwałeś cos w stylu:jakie fajne korzonki :lol:
poza tym nie ma w OGR nikogo kto hopkował by z taką radościa no moze Behe ale on tego tak nie pokazuje,twardy jest :)

Posted: 07 Aug 2005 19:51
by Matzel4
zlamane obydwie kosci przed ramienia i pekniety lokiec. Bez drutow sie nie obeszlo. Bardzo podobnie sie zalatwilismy, a jak to zrobiles, bo ja w idiotyczny sposob, spadajac z plotu na gruz :P

hopki i ja lubie, tylko nikt nie wie jak wyglądam :D buhahahaha :D

Posted: 07 Aug 2005 19:52
by leoheart
yorek wrote:ogóle będę jeszcze kiedyś mógł go zginać... :(
cholera i jak teraz pokażesz gest kozakiewicza wszystkim złym ludziom?

Posted: 07 Aug 2005 19:52
by greg
Uffff :shock: to faktycznie nadawało się na śrubowanie..

Posted: 07 Aug 2005 19:54
by Matzel4
polska medycyna robi swoje :P

Posted: 07 Aug 2005 19:57
by yorek
wiesz, prawie_gest_kozakiewicza jestem w stanie pokazać. w sumie to czegokolwiek dowiem się po 5.10 bo wtedy mam wizytę u speca (%^&$#% służba zdrowia), do tej pory mogę się tylko starać żeby stan się nie pogarszał bo na poprawę nie ma szans, jak to powiedział reabilitant "zgina się do jakiegoś punktu a potem jest sztywno, blokada, zero możliwości ruchu" :/ możliwe, że jeszcze mnie pokroją.
załatwiłem się też przez własną głupotę bo sprawdzałem swoje umiejętności na snowboardzie i zderzyłem się z drzewem :/