Page 2 of 2
Posted: 17 Nov 2007 11:16
by Kacha
jeśli tak się sprawy mają to nie jadę
wolę sobie jutro spokojnie po lesie, łące pojezdzić niż gnać szosą do Wawy.
Posted: 17 Nov 2007 11:19
by dzidek
nie szosą tylko ścieżką rowerową
no niech będzie 10 w parku

Posted: 17 Nov 2007 11:36
by leoheart
katarina wrote:jeśli tak się sprawy mają to nie jadę
wolę sobie jutro spokojnie po lesie, łące pojezdzić niż gnać szosą do Wawy.
możemy im wyjechać na spotkanie do G.Kalwarii i zrobić ognisko
ja też nie mam ochoty na zbyt długa jazdę
mają do przejechania ok 60km więc koło 12.30 powinni być w Górze
w takim razie gdy ruszymy o 11 z parku to powinno być mniej więcej ok
i co Ty na to? może innym tez odpowiada ten wariant?
ps.ja kupie prowiant żeby sie nie meczyli

Posted: 17 Nov 2007 15:44
by dzidek
no to jedźcie se lenie na skróty
Zastanawiam się czemu nie pojedzie np. 10 osób... Kiedyś to tyle jeździło. Tak jak to ktoś kiedyś powiedział duch w narodzie ginie

Posted: 17 Nov 2007 16:29
by Kacha
Leo, propozycja zacna i bardzo miła
ale obawiam się, że jutro w ogóle nigdzie nie pojadę.
Mam temperaturę i generalnie kiepsko się czuję. ( mam nadzieje,że to nie jakiś grypulec

)
Mam nadzieje, że jakiś towarzysz się znajdzie.
Miłej wycieczki
Posted: 17 Nov 2007 17:11
by carloz
Ostateczna lista
Kto jedzie 2 mosty?
Kto jedzie do Czerska?
Posted: 17 Nov 2007 18:27
by karnaś
Ja może do Czerska, ale nie jestem pewien na 100%.
Posted: 17 Nov 2007 18:35
by spider
Czersk
Posted: 17 Nov 2007 18:38
by dzidek
ech... ludzie no... dawajcie na 2 mosty
p.s. 2 mosty o 10 !
Posted: 17 Nov 2007 21:42
by behem0th
moze czersk
Posted: 18 Nov 2007 07:40
by hak
To jak z tym Czerskiem? O której start? Wie ktoś?

Posted: 18 Nov 2007 08:02
by Arkadyj
I namowili mnie

Przylaczam sie do jadacych dwa mosty. Spotkamy sie z wami pewnie w Czersku
Posted: 18 Nov 2007 08:19
by karnaś
Do Czerska jak mówił Leo o 11 z parq.
Posted: 18 Nov 2007 14:29
by carloz
Dwa mosty zrobione wraz z Dzidkiem i Arkadym, a w Gorze spotkanie z Katrina, Leo, Młodym i Karnasiem - Bylo ognicho, były kiełbaski (dzieki temu kto przywióżł

) no i była wiśniówa - zreszta wyśmienita (Młody pedz wiecej na pomaratonowe pasta party jak znalazł

)
Niedziela zaliczona do udanych
Dzieki wszystkim

Posted: 18 Nov 2007 14:57
by leoheart
było cool

w przenośni i dosłownie,
dzięki wszystkim za miłe popołudnie

Posted: 18 Nov 2007 16:26
by Arkadyj
Ciesze sie ze dalem sie namowic na wycieczke. Bylo swietnie, czas plynal tak szybko, ze ani sie obejrzalem a musialem juz zmykac. Musimy koniecznie to kiedys powtorzyc.
Posted: 18 Nov 2007 18:08
by Kacha
ja w ostatniej chwili zdecydowałam się jechać i nie żałuje.
Czuje się o wiele lepiej niz wczoraj.
Dzięki chłopaki za towarzystwo. Specjalne podziękowania dla Leo.
ps. Niech płaczą Ci, którzy nie pojechali

Posted: 18 Nov 2007 19:38
by S.W.A.T

Miałem takie plany, ale nie dałem rady