Wszystko co zwiazane z rowerowaniem i podrozowaniem. Trasy, nietypowe pomysly, porady praktyczne.
Moderators: Creeping Death , Edi , chmiel
dzidek
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1469 Joined: 11 Feb 2006 20:19
Location: Otwock- Świder
Post
by dzidek » 10 Nov 2007 22:28
ano fajnie było
Kto nie był a chce się jutro przejechać na bikach to o 11 jest zbiórka w parku
gg: 6607845
pokrzewka
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1557 Joined: 13 Sep 2005 18:57
Location: miasto sosen
Contact:
Post
by pokrzewka » 10 Nov 2007 22:38
tylko wcześniej trzeba złożyć trenażer Arkadyja
może i wolno jeżdżę ale za to dokładnie
dzidek
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1469 Joined: 11 Feb 2006 20:19
Location: Otwock- Świder
Post
by dzidek » 10 Nov 2007 22:53
no arek ma całą noc na składanie
powinien zdążyć
gg: 6607845
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027 Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:
Post
by leoheart » 11 Nov 2007 07:12
ja odpadam,boli mnie gardło i nie wiem czy to skutek przyspieszonego kursu do Wwy czy "lodowata "kropla Beskidu"
miły wieczór
ps.a może za dużo sie nagadałem
dzięki Aga za wspominki
leoheart
Miły Gość
Posts: 3027 Joined: 09 Jan 2005 07:53
Location: Otwock
Contact:
dzidek
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1469 Joined: 11 Feb 2006 20:19
Location: Otwock- Świder
Post
by dzidek » 11 Nov 2007 12:54
Tylko 3 osoby były ale za to było całkiem fajnie
nawet było trochę śmiechu z Vigila na moście kolejowym
p.s.doszliśmy do wniosku że trzeba będzie kiedyś most kolejowy przejechać ale na szosówkach
gg: 6607845
pokrzewka
Bardzo zaaawansowany uzytkownik
Posts: 1557 Joined: 13 Sep 2005 18:57
Location: miasto sosen
Contact:
Post
by pokrzewka » 11 Nov 2007 16:42
Leo napisał :
stolik sponsorsko-dyrektorsko-sportowy...
pierwszy człon należy zredukować i przy kolejnym spotkaniu uregulować rachunki
może i wolno jeżdżę ale za to dokładnie
vigil
Mam zdecydowanie za duzo czasu...
Posts: 1405 Joined: 17 Apr 2007 08:21
Post
by vigil » 11 Nov 2007 19:25
nawet było trochę śmiechu z Vigila na moście kolejowym
je tez mialem troche smiechu widzac wasze zachlapane tylki i mordki (chopacy nie pobrali blotnikow a wariant byl grzaski...). Dzieki za wieczor i wycieczke ale spotkanie z zubrami mialo wplyw na dzisiesze morale. Kubus w Czersku mnie uratowal o strucli serowej nie wspomne. Z dojazdem na zoliborz wyszlo mi tego 95 km.
Edi
Moherator
Posts: 1127 Joined: 04 Nov 2004 11:46
Location: Falenitza ;)
Contact:
Post
by Edi » 12 Nov 2007 13:03
Rzeczywiście miły wieczór
.
leoheart wrote: Brothers in arms
Hehe
cookie monster