Page 2 of 4
Posted: 05 Feb 2006 09:31
by Domar
jeszcze trochę i tu jakieś wojny religijne wybuchną

Posted: 05 Feb 2006 10:44
by Creeping Death
Góry to świetny pomysł.. Wszystko jedno gdzie. Byle by się nie okazało że same tam niziny bedą

Posted: 05 Feb 2006 12:45
by rycho
qrna, i ja chce jechac:))
Posted: 05 Feb 2006 16:24
by Creeping Death
No to kom bek Rysiu....
Posted: 05 Feb 2006 16:27
by rycho
oj, nie da rady niestety, chyba zebyc harpa odpuscil.
albo jedno albo drugie.
zara zbadam jak ceny biletow na maja wygladaja:)
Posted: 05 Feb 2006 16:30
by Creeping Death
To Ty wpadasz do polski na Harpa i tam wracasz odrazu???
Posted: 05 Feb 2006 22:33
by rycho
no niestety. na jakis tydzien tylko wparuje do krainy nad wisla, gdzie kaczory rzadza:) i tak jeszcze nie wiem jak bedzie z urlopem, mam nadzieje ze wszystko sie jakos zgra.
Posted: 05 Feb 2006 22:57
by Creeping Death
Szkoda że tylko na tydzień ale miło będzie Cię znów zobaczyć

Pozdrawiam
Posted: 09 Feb 2006 15:13
by Jacq
Mnie to sie tu naprzyklad baaaardzo podoba
http://www.bike-board.net/bike/stelvio/fotos.htm
Calkiem fajne okolice.. co prawda raczej tam na majowke nie pojedziemy,
a juz na pewno nie w tym roku, ale popatrzyc milo...
Pozdrawiam
Posted: 09 Feb 2006 16:31
by Brick bez logina
Jacq mi też się podobają te rejony ale są dwa główne powody dla których tam jechać nie mogę
1. młody nie zapłaci za mnie

2. Nie wie m czy zauważyłeś ale nie wszystkie ściezki prowadzą w dół

Posted: 09 Feb 2006 16:46
by Creeping Death
Dżizus...
Pięknie...
Gdzie to jest??
Ideał!!!
Posted: 09 Feb 2006 17:13
by Jacq
To są dolomity...
A to ze nie wszystkie sciezki prowadza w dol,
to bardzo dobrze.. roznorodnosc tras i wkladany
wysilek w ich pokonywanie, sprawia ze zapamietujemy
je jeszcze piekniejszymi... ja tak mam przynajmniej
Pozdrawiam
Posted: 09 Feb 2006 17:30
by Brick
Zajefajne jeziorko a woda w nim napewno ziiimna jak nie wiem co

a Jeśli chodzi o ten wysiłek to masz rację

Posted: 09 Feb 2006 17:31
by Creeping Death
Pieknę widoczki... Może byśmy tak właśnie w Tatry Słowackie uderzyli??
Posted: 09 Feb 2006 20:02
by leoheart
najpierw przejedźmy Jurę

Posted: 09 Feb 2006 20:50
by Creeping Death

Myślisz że nie damy rady

??
Posted: 10 Feb 2006 08:35
by Jacq
Tez uwazam ze na poczatek moze byc Jura.
Trzeba siasc nad jakas mapka i popatrzyc jak moznaby
najciekawiej rozplanowac trase po Jurze.
Pozdrawiam
Posted: 10 Feb 2006 13:41
by behem0th
jezeli chcecie zapoznac sie z gorami, to do szczyrku. jura jest fajna, ale jako wstep do TC nic wam nie da.
jezeli macie opory na lajcie (a macie, popatrz jacq na zdjecia z family cup ;) to w zasadzie koniecznoscia jest lizniecie wyzszych gor przed startem, inaczej no..
albo sie pozabijacie, albo bedziecie chodzic w dol na piechote, co przy sporej ilosci stromych podjazdow daje maraton pieszy. ;D
to wlasnie dzieki zjazdom, moglismy jako tako konkurowac z Mirkiem i Tomkiem, ktorzy cisneli naprawde ostro na podjazdach.
umiejetnosc zjazdu jest tam tak samo wazna.
Posted: 10 Feb 2006 17:18
by Creeping Death
Najważniejsze to pokonac strach.. Niektórzy mają z tym problem.. A niektórzy poprostu o tym wogóle nie myśla, ale to nie jest objaw braku zdrowego rozsądku

Posted: 12 Feb 2006 19:07
by różowy łokieć
moze wybierzemy sie do Karpacza i okolic?
6-7 maja odbędą sie zawody z cyklu bikemaratonów