Page 2 of 3

Posted: 22 Jan 2006 09:55
by Giant Mike
Mam już wkręty, wkrętarkę i dwie znienawidzone opony - w krótce będą fotki ;P

Michał

Posted: 23 Jan 2006 13:14
by leoheart
uff skończyłem!jednego jestem pewien że to będzie cud jesli wszystko zadziała a ja nie zrobie sobie krzywdy i to nie ja będę sprawca tego cudu :lol:
póki co Adam Słodowy może spac spokojnie, :ups: on chyba niedawno zmarł, bo z pewnościa nie zapiszę sie w pamięci domowych majsterkowiczów!
chyba zaraz wypróbuje swoje dzieło,oj będzie sie działo

ps.Greg?gratuluje jeśli zajęło Ci to 2g :)

Posted: 23 Jan 2006 15:36
by leoheart
zrobiłem mały test.
Adam Słodowy chyba czuwa :) bo opony wytrzymały,detki nie pękły mimo że wzmocniłem tylko tylna,wklejając dodatkową gumę żeby przykryć łby wkrętów,z przodu nic a są tam 154 wkręty :!: chyba cud :)
miały być Torfy ale niestety zamarzły mi palce,na marginesie nie kupujcie rękawiczek Biemme z A-texu,miały byc zimowe ale to chała,nadają sie co najwyżej na zimne lato.
Wrazenia z jazdy póki co okrojone:
-na wąskiej ściezce za stadionem,ubitej ale bardzo nieregularnie mocno mna rzucało,trudno było utrzymac tor jazdy
-im szersza ściezka i więcej ubitego śniegu tym lepiej,choć zapewne przejechałbym tamtędy na zwykłych
-za to na asfalcie,takim jak teraz pokrytym ubitym sniegiem i troche zlodzonym jedzie sie jak po sznurku,zero uślizgów!
więcej napisze gdy uda mi sie zrobić jakąs bardziej urozmaicona trasę,może spróbuję także na lodzie (o kurcze chyba śnię z moja skłonnoscia do przewracanek, :?: czyzbym poczuł sie pewnie :rotfl2:
ps.za to mieszkanie i ciuchy sa w duzym niebezpieczeństwie,co chwila zaczepiam tymi cholernymi kolcami o wszystko :twisted:

Posted: 23 Jan 2006 17:36
by behem0th
o kurcze Leo, ale jej dokreciles... :)

moje maja po 80 pare, a i tak mialem dosc. :)

Posted: 23 Jan 2006 18:17
by leoheart
testu część druga:
jak mówił kiedys pewien niezyjący juz komentator:pierwsze śliwki robaczywki :D

-cudów nie ma :evil: oczywiscie przednia opona nie wytrzymała :!: po ok 2km w tym troche po czarnym asfalcie zostałem gwałtownie spieszony i resztę podrózy odbyłem piechotą,jedyny plus to będę miał dziurawa dętke do podklejenia oczywiscie jak odmarznie mi rower no i ja sam,póki co siedze pod kocykiem i sie grzeje

ps.niektórzy powiadaja: daj mu Panie Boze zdrowie bo na rozum juz za późno :rotfl2:

Posted: 23 Jan 2006 18:17
by Hunter
Jakby tak wszyscy na mase pojechali z takimi oponami i nie byłoby śniegu, to ludzie by myśleli że pożar jakiś ;)

Posted: 24 Jan 2006 12:56
by leoheart
testu częśc trzecia i chyba ostatnia
ale skoro nikt prawie nic nie pisze na forum to ja sobie pozwolę:
dotarłem wreszcie na Torfy,niestety łyżwiarze mogą zapomniec o hasaniu chyba że Edi z Behe sie zmobilizują i troche odgarna ale to byłby heroiczny wysiłek :) ps.jest małe lodowisko na Stadionie
za to na Torfach jest przepieknie
co do opon
-troche spróbowałem lodu na Torfach,jak po sznurku,trudno było sie odbic noga bo sie slizgała ale rower jak wmurowany
-jazda stosunkowo szerokimi i ubitymi koleinami po Czerwonej (ha ha) Drodze to po prostu bajka :lol: można grzać ile pary pod kociołkiem jak mawia pewien mój znajomy tenisista,mistrz świata i okolic Starej Wsi
-tej pary zabrakło mi podczas podjazdu pod Łysą,na pare metrów przed szczytem wymiękłem,niestety jest troche za miekko za to zero poslizgu
-w dół było kiepsko,bo...za miękko :!: albo ja jestem taki ciężki,albo za bardzo hamowałem :lol: w każdym razie jakos zapadały mi sie koła,na dodatek spadł mi łąńcuch i było blisko do spektakularnego OTB 8)

podsumowanie:
czuję sie na tych oponach bardzo pewnie a to dla mnie najważniejsze dlatego warto było włozyc troche pracy i ponieść pewne koszty żeby je zrobic,na szczęście jest troche zimy i będzie ich mozna pouzywać,zachęcam do produkcji :lol:

Posted: 28 Jan 2006 09:13
by Giant Mike
Oto moja opona = trzeba jeszcze podkleić od środka.

ma 90 wkrętów 4.0x12

Michał

Posted: 07 Feb 2006 18:35
by leoheart
dobra rada wynikająca z bolesnego doświadczenia:
-lepiej ograniczyć sie do kolców wkręconych na obrzeżach opony, te w
środku wywieraja zbyt duzy nacisk na dętkę zwłaszcza podczas jazdy po asfalcie,po ostatnim snake zdjąłem opone i wykręciłem 10! blachowkretów które nacięly zabezpieczającą dętke :!: i spowodowały dziure.
Natomiast na obrzeżach nie ma nawet sladu od głowek blachowkrętów

Posted: 16 Apr 2006 18:17
by spider
Moze troszke po czasie.Dpobre zabezpieczenie srub
http://www.rower.com/porady-kolcowanie-opon.asp

Posted: 16 Apr 2006 18:29
by behem0th
u mnie detka sprawdzila sie w 100%, co ciekawe, polowa przedniego kola byla bez jakiegokolwiek zabezpieczenia i tez 0 strat.

Posted: 26 Jan 2007 18:59
by Giant Mike
temat z okazji pogody powracam.
Tutaj jest sporo i fajnie napisane : http://zarzecki.com/opona_z_kolcami/.

na samej stronie http://zarzecki.com/ jest filmik jak to działa.

Michal

Posted: 26 Jan 2007 19:25
by dzidek
tekst z tej strony
Ten pan również należy do grona nielicznych ludzi na planecie, którzy przejechali rowerem po torze bobslejowym (co jest moim marzeniem)
:shock: :shock: jednym slowem debil... :lol: :lol: :lol: :lol:

Posted: 26 Jan 2007 23:53
by S.W.A.T
hehe mnie ostatnio też naszło na zrobienie sobie takiej opony, co prawda niemiałem pod ręka wiertarki ale wkręciłem- ręcznie . Jutro trzeba ja przetestować, mam nadzieje że nigdzie mi sie nic niewbije.

Posted: 27 Jan 2007 05:33
by leoheart
pamiętaj o zabezpieczeniu łbów wkrętów!dętką lub w jakikolwiek inny sposób inaczej będziesz wracał na piechote :)

Posted: 27 Jan 2007 08:08
by różowy łokieć
i po co wam te kolce?
na żywioł trzeba iść:)

Posted: 27 Jan 2007 08:10
by S.W.A.T
hmmm. użyłem do tego budaprenu i taśmy izolacyjnej, wystarczy??

Posted: 27 Jan 2007 08:13
by S.W.A.T
hehe w sumie masz racje :wink: , ale trzeba sobie jakoś pomagać, mam nadzieje że że nie będzie tak zażucać.

Posted: 31 Jan 2007 07:15
by Giant Mike

Posted: 31 Jan 2007 17:42
by behem0th
ja tam widze w sumie ta sama... ino drobna wariacja ;)