Page 7 of 8
Posted: 11 Jun 2008 06:54
by beh bez log
22:30
Wczoraj mielismy super nocleg, udalo mi sie zalatwic przyczepe kempingowa w cenie namiotu. Wiec spalismy w lozkach- super uczucie. Od kilku dni coraz bardziej bolalo mnie kolano. Tak wiec zafundowalem sobie przejazdzke koleja i czzesc trasy pokonalem pociagiem. W sumie nie ma czego zalowac bo to byla taka sama droga jaka jchalismy do Klagenfurtu. Dzis juz jestesmy w Wiedniu. Tata Carloza nagral program w ktorym jestesmy i mowimy o naszej wyprawei. Bedzie lans

Posted: 11 Jun 2008 10:18
by karnaś
Bardzo dobrze że nagrał bo nie widziałem.
Posted: 12 Jun 2008 14:11
by karnaś
Arek dzisiaj wraca do domu
Carloz we Wiedniu.
Posted: 12 Jun 2008 20:30
by Arkadyj
Hej, niestety bylem dzis zmuszony wrocic wczesniej do domu

Moja czesc wyprawy skonczyla sie wiec dosyc nietypowo. Wczoraj glownie zwiedzalismy Wieden, wieczorkiem wraz z powiekszajaca sie z godziny na godzine grupa Polakow ogladalismy wieczorne mecze.
Moze uda mi sie skrobnac jakas mala relacje.
Posted: 12 Jun 2008 20:42
by karnaś
Sędzia co za ... Załamka
Posted: 12 Jun 2008 20:47
by dzidek
a weź nic nie mów...
Arek jak tam kolano, coś poważnego?
A Carloz wraca samemu??
Posted: 12 Jun 2008 20:49
by Arkadyj
Kolano dostalo troche po dupie, ale juz jest lepiej i mysle, ze bedzie git.
Na to wyglada, Mam nadzieje, ze bedzie go czekal tylko jeden nocleg poza campingiem. Powinien dac rade.
Posted: 12 Jun 2008 21:01
by Domar
podziękujcie Bąkowi. po co z łapami do austriaka leciał? powinien mu odpuścić i nie byłoby powtórki. co za ******
Posted: 12 Jun 2008 21:01
by magda
hej Arek! miło Cię widzieć na forum. A sędzia..... KALOSZ!!!!

Posted: 12 Jun 2008 21:05
by karnas
To po co ten koleś popchnął Baka pierwszego?
Posted: 12 Jun 2008 21:07
by Domar
żeby sprowokować i mieć karnego

zrozumiałbym jakby się dał nabrać jakiś młokos, ale ten debil grał w reprezentacji prawie 100 razy

tak się do cholery jasnej nie robi

Posted: 12 Jun 2008 21:08
by dzidek
jest coś takiego że gospodarz zawsze wychodził z grupy.... cieszcie się że przy okazji sędzia 2 czerwonych dla zasady nie dał...
p.s. teraz to przynajmniej jest na kogo zwalić że znowu tylko 3 mecze:D
Posted: 12 Jun 2008 21:15
by karnaś
Leo(L) sedzia (s)
L: Why
s: for money

Posted: 12 Jun 2008 21:30
by karnaś
Carloz 23:28
I tak jest ostro! Właśnie w Mc' Niemcy grzali sie z Austriakami. Wpadło z 15 w kaskach z pałami! Polacy bluzgają policji a poza tym jest jeden wielki burdel!
Posted: 12 Jun 2008 21:31
by magda
Carloz, przed chwilą;
jest ostro. Właśnie w Mc' Niemcy grzali się z Austriakami! Wpadło z 15 w kaskach i z pałami! Polacy bluzgają policji, a poza tym to jest 1 wielki burdel
Posted: 12 Jun 2008 22:09
by Arkadyj
Kilka zdjec - Klagenfurt 8 czerwca 2008 - public view area. Dopingowalismy naszych jak tylko moglismy.
Reszte zdjec wrzuce do jakies galerii i opisze.
Posted: 14 Jun 2008 14:21
by carloz
ciezkn bylo, ale jestem juz w pociagu. wczorajsze 250km to bylo przegiecie... ostatnie 50km to byln juz umieranie, ale odbilem to sobie wieczorem-pizza i zimne piwko

dzisiaj 120km, ale po wczorajszym nogi byly jak z waty. do Bielska dotarlem 40min przed odjazdem, teraz sacze czeskie bro (kilka wioze, zeby nie bylo zalekko) i wspominam wyjazd. dzieki Arkady- bylo super. jeszcze tylko doturlac sie ze wschodniej do domu...
Posted: 18 Jun 2008 19:09
by pokrzewka
mała pomyłeczka ale i tak wiemy o KOGO chodzi

Posted: 18 Jun 2008 19:10
by Domar
ładnie, ładnie

Posted: 18 Jun 2008 19:23
by carloz
Ubiegłaś mnie
A tak wogóle, to ten dzienikarz (jak się okazało) mieszkał z nami na jednym polu, prawie że przez ściane....