Page 7 of 22

Posted: 19 Nov 2007 13:51
by minus
ani ciepłe ubieranie nie pomoże na grypsko.. :?

Posted: 19 Nov 2007 14:37
by strz.
to przynajmniej tzreba to wylezec, a nie przy kompie siedziec

widac nie czujesz sie tak zle, skoro siedzisz o wlasnych silach, a i zakląć siarczyscie choroba nie przeszkadza ;]

Posted: 19 Nov 2007 14:46
by Hunter
Szczęśliwi ci, którzy nie maja większych problemów :D

Posted: 19 Nov 2007 15:20
by chmiel
Ano właśnie.... pieprzone korporacje.....

cos dla relaxu

Posted: 20 Nov 2007 19:40
by Guest

Posted: 20 Nov 2007 22:23
by minus
strz. wrote:to przynajmniej tzreba to wylezec, a nie przy kompie siedziec

widac nie czujesz sie tak zle, skoro siedzisz o wlasnych silach, a i zakląć siarczyscie choroba nie przeszkadza ;]
To by chyba oznaczało zatrzymanie funkcji życiowych ;]
Hunter wrote:Szczęśliwi ci, którzy nie maja większych problemów :)
A kto mówi, że nie mam...? ;]

Posted: 20 Nov 2007 22:33
by Hunter
I ich tutaj nie rozpisujesz? :twisted:

Posted: 22 Nov 2007 18:45
by Arkadyj
Shit, dzis byl pechowy dzien. Wracajac z pracy kolo Siekierkowskiego zlapalem gume. Dojezdzajac do ronda na wale znow poczulem flaka w przednim kole. Tym razem najprawdopodobniej zlapalem gume bo opaska chroniaca wnetrze obreczy zsunela sie i i nypel uszkodzil detke. Telefon do przyjaciela i po 30 min zjawil sie Carloz z latkami. Niestety w tej temp. klej nie mial zamiaru schnac i gestniec. Cale szczescie blisko bylo do sklepu rowerowego i po chwili Carloz przyjechal z dwiema nowymi detkami.

Podroz zamiast trwac 50min trwala 2h30min. Od dzis woze dwie detki :-)

Aha, wielkie podziekowania dla Carloza ze poratowal mnie i przyjechal z odsiecza.

Posted: 22 Nov 2007 23:15
by behem0th
no, dzis byl pechowy dzien, zaczelo sie o 6.40 od baby w kasie w otwocku ktora jak zwykle czegos nie mogla, tym razem nie mogla wydac z 50zl. bo ona ma to co klienci przynosza, a pewnie klienci przynosza jakas pojebana kase ktora nie mozna wydawac. niech je ch. strzeli.
pozniej juz bylo gorzej.
ale ale, wczoraj bylo jeszcze gorzej. do milanowka 60km jechalem 3h. nazad kolejne 3h. super organizacja ruchu na kolei. planowane opoznienia i inne cuda...

Posted: 23 Nov 2007 16:47
by lec
Trzeba było dać znać to bym wyjechał na powitanie ;-)

Posted: 23 Nov 2007 17:38
by behe bez log
heh.

no a dzis odkrylem nowa technike na podniesienie przychodow KM.
zlikwidowano okienko kasowe na zachodnim, zostaly dwa okienka obslugujace caly dworzec. kolejka na oko ze 40 osob, podroznym zostaje wsiasc w pociag i kupic bilet za dodatkowa oplata 2zl od kanara.

na ta okazje chyba wyposazyli ich w nowe, ladne terminale ktore drukuja bilety. brawooo..

Posted: 26 Nov 2007 11:44
by chiste_bez_loga
Te terminale to maja już od roku. Oprócz drukowania biletów można takim terminalem skasować kartę miejską i sprawić taką kartę też.

Posted: 26 Nov 2007 17:52
by behem0th
a ten ttego.. robi? ;)

Posted: 27 Nov 2007 08:42
by chiste_bez_loga
"Ten, tego..." to robi Maniek z Łaskarzewa. Jeździ w ostatniej służbowce tym dębliniakiem o 17:16 z Centralnego. Wsiada na Gocławku i zaczyna od rozpicia "półlitry" z kolegami. A potem, to już jakoś leci ;)

Posted: 27 Nov 2007 09:14
by rycho
a ty chiste skupiles sie wczoraj kto przed toba siedzial:D

haha, jakas żul-parka obsciskiwala sie namietnie;)

Posted: 27 Nov 2007 15:30
by chiste_bez_loga
Byli nieźli, cudownie zapachy od nich zalatywały. :D
Dzisiaj uderzam na późniejszy. Ten o 17:20 jest bezprzedziałowy, to się pałętaja po składzie. :lol:

Posted: 28 Nov 2007 08:37
by Chmiel_bez_loga
K.... dzis mialem przyjemnosc jechac do warszawy minibusem. Nosz k.... przeciez dojeźdzać tym to masakra. Jeden wielki korek. Nigdy wiecej autobusów.

Posted: 28 Nov 2007 10:08
by pokrzewka
zapewniam, że gorzej z wracaniem, wczoraj ten p..... wałowy wcale nie przyjechał a następny za 40 min, byłam na przystanku wcześniej, zmarzłam intensywnie wiec wsiadałm w 521 nie będę burakom dawać 4 zł!!!

Posted: 06 Dec 2007 22:53
by Kacha
kurcze, Mikołaj dziś nie przyniósł mi nawet maciupeńkiego prezenciku. :cry:

Mikołajki są do bani. :wink:

Posted: 06 Dec 2007 23:00
by wandal
nie tylko mikołajki są do bani

faceci też :evil: