Page 6 of 6

Posted: 02 Oct 2006 18:53
by Arkadyj
Hak wielkie dzieki. Musimy pamietac ze maraton rozpoczyna sie o 10 wiec nalezy wyjechac odpowiednio wczesniej. Mysle ze 7 bedzie odpowiednia. Ale to juz obgadamy na privie.

Odnosnie zdjec. Dopiero teraz widac kto sie sciga a kto przyjechal na przejazdzke ;-)

Posted: 02 Oct 2006 19:04
by spider

Posted: 07 Oct 2006 07:09
by hak
Wreszcie są wyniki klasyfikacji drużynowej. Po maratonie w Jabłonnej wskoczyliśmy na 18 miejsce. Punktowali Arkadyj, MR i Dzidek. Uciułali 1308 pkt - NAJLEPSZY WYNIK W TYM SEZONIE. :ok: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:

Posted: 07 Oct 2006 07:19
by hak
I jeszce popatrzcie na wyniki kolegów z Otwock Team'u - 1493 pkt. Toż to prawie kosmos. Gratulacje :peace: :brawo: :brawo: Jeszcze sie trochę postarają i bedzie 1500.

Posted: 07 Oct 2006 09:00
by Arkadyj
Idzie nam coraz lepiej. Mysle ze w przyszlym sezonie gdy sie sprezymy mozemy powalczyc o pierwsza dziesiatke. Jutro niestety nie liczcie na moje punkty do generalki. Rozchorowalem sie i mysle ze na trasie bede walczyl sam z soba. Do zobaczenia jurto na starcie :-)

Posted: 07 Oct 2006 10:19
by dzidek
twardy badz nie dawaj sie mikrobom :wink:

Posted: 09 Oct 2006 07:18
by hak
No i koniec sezonu. Ostatni maraton w Lesznie umocnił pozycję OGR'ów. Punktowali MR, Tomek i Dzidek (1157 pkt.) i w końcu zakończyliśmy sezon na 16 miejscu z dorobkiem 6027 pkt.
Wielkie dzięki za wspólną zabawę. Teraz odpoczywać, a zimą brać się do roboty. Cel na przyszły sezon to pierwsza 15, a może lepiej. :D

Posted: 09 Oct 2006 10:52
by Arkadyj
Poradziliscie sobie pieknie na ostatnim maratonie i wyprowadziliscie nasza druzyne na 16 miejsce. Brawo dla was. Niestety nie moglem wam pomoc mimo ze bardzo chcialem byc tam z wami.

Mysle ze mozemy smialo oczekiwac lepszego miejsca w przyszlosci. Koncowka sezonu pokazala, ze punktowo potrafimy rywalizowac nawet z druzynami z pierwszej 10 a miejsce 15-10 jest spokojnie do osiagniecia. Musimy pamietac o regularnosci. Byc moze w przyszlym sezonie dolaczy do nas kilka mocnych osob. Fajnie byloby zobaczyc takze OGRowca na podium :-)
Korzystajac z okazji chcialbym sie was zapytac co myslicie o wspolnych treningach. Nie wiem jak bedzie z ich regularnoscia, wiadomo, kazdy ma swoje zycie, obowiazki, inne przyjemnosci jednak patrzac na siebie widze, ze jazda w grupie pomaga mi bardziej zmotywowac sie do wysilku. Co wy na to? Myslicie, ze to moze wypalic?

Posted: 10 Oct 2006 12:42
by dzidek
kogo ja widze.... :roll:


Image

Posted: 10 Oct 2006 13:57
by MR bez loga
dzidek wrote:kogo ja widze.... :roll:
441 - TK (pierwszy plan)
440 - MR (drugi plan) :)

jak widać startowaliśmy prawie z końca peletonu. W przyszłym sezonie mamy plan zajmowac na starcie bardziej rozsądne pozycje :)

Leszno to był pierwszy maraton na którym zgłodniałem. Mimo bufetów na drugim kółku czułem zwyczajny głód i miałem dziwne zachcianki (jak na maraton) np zamiast batona czy banana bardziej chciało mi się hamburgera...

Miałem wrażenie, że częściowo drugie kółko idzie inną trasą niż pierwsze. Być może wynika to ze zmiany warunków oświetleniowych - na drugim intensywniej świeciło słońce i las nabrał kolorów a teren rzeźby.

Pozdr
MR

Posted: 10 Oct 2006 18:11
by Giant Mike
Ja już o Łomiankach - mam z Krisem plan stanąć za szarym końcem i trochę się powygłupiać na trasie - sprawdzić, ile osób da rade wyprzedzić, pościgać się, pobufetować itp - ktoś się dołącza ? :twisted:
Będę jechał za zimowym rowerze z elastomerowym amorem, rama 21", waga ze 20kg :)
Michał

Posted: 11 Oct 2006 10:50
by hak
Pomysł przedni i z przyjemnością wziąłbym udział w jego realizacji ale tak sie zdarzyło, że 20 lat temu skończyłem studia i w najbliższą sobote i niedzielę będę się "upajał" widokiem moich koleżanek i kolegów z tych zamierzchłych czasów :wink: - może być taka excuse? Co, nie?

Nie przesadzaj tylko chłopie z rowerem. Weź se lżejszy bo jeszcze Ci się jakaś krzywda stanie. Najlepiej to pojedźcie na składakach w barwach teamu "Sokół" albo inne "Wigry"

Posted: 11 Oct 2006 13:47
by dzidek
hak wrote:tak sie zdarzyło, że 20 lat temu skończyłem studia
cuda panie...cuda.. :shock: :shock: :shock: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko:

Posted: 13 Oct 2006 14:03
by MR bez loga
W Lesznie myślałem, że już mi się nie będzie chciało jechać do Łomianek. Mineło kilka dni i pojawiły się chęci - możliwe że pojawię sie ja i Tomek.
Jeśli będę to tym razem pojade dystans MEGA ( tylko 40km ) - czyli raczej bufetować nie będą miał potrzeby :)

Posted: 13 Oct 2006 14:10
by dzidek
ja niestety nie pojade bo moj srodek transportu pojechal w swiat daleki :(
a pozatym trzeba odpoczac po sezonie :lol: