Bikemaratony 2005
Moderators: Creeping Death, Edi, chmiel, BartekJ
nie ma tylu osob.
na razie chetni to:
Leo
Domar
behem0th
Arkadyj
wiec dupa. a szkoda bo start za darmo...
na razie chetni to:
Leo
Domar
behem0th
Arkadyj
wiec dupa. a szkoda bo start za darmo...
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
Jeżeli do swojego elitarnego grona dopuścicie nowego - to mogę zauczestniczyć. Jak pisałem w odpowiedzi na post Leo jeszcze w tym roku łapię sie na kategorię wiekową M3. Myslełem o wystartowaniu w którejś z sobotnich imprez. Górki w Celestynowie chyba sobie daruję, a ok. 5 km po płaskim za wałem nie powinny mnie zbytno zmęczyć. Ale decyzja należy do starych członków OGR. I oczywiście powinno sie zgłosić jeszcze kilku chętnych.behem0th wrote:nie ma tylu osob.
na razie chetni to:
Leo
Domar
behem0th
Arkadyj
wiec dupa. a szkoda bo start za darmo...
jasne ze chetnie Cie wezmiemy do skladu, tylko ze nadal o 5 osob za malo. :)
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
Żyrardów 19/06/05
Witam Otwocką Drużynę MTB!
wybieracie się na maraton do żyrardowa, bedzie okazja do wspólnej wycieczki. I jak przygotowania do jesiennego Harpa.? Mam nadzieje, że wrześniowa próba dalej aktualna.
pozdroo
www.xc-zone.prv.pl
wybieracie się na maraton do żyrardowa, bedzie okazja do wspólnej wycieczki. I jak przygotowania do jesiennego Harpa.? Mam nadzieje, że wrześniowa próba dalej aktualna.
pozdroo
www.xc-zone.prv.pl
Re: Żyrardów 19/06/05
witamy.Kacu wrote:Witam Otwocką Drużynę MTB!
wybieracie się na maraton do żyrardowa, bedzie okazja do wspólnej wycieczki. I jak przygotowania do jesiennego Harpa.? Mam nadzieje, że wrześniowa próba dalej aktualna.
pozdroo
www.xc-zone.prv.pl
wszystkie znaki na niebie wskazuja ze dodatkowa proba odbedzie sie troche wczesniej, prawdopodobnie lipiec. w pazdzierniku rowniez.. jak by co dam znac u Was na forum. :)
w zyradrdowie niestety nas nie uswiadczysz, za to zapraszamy na maraton do otwocka we wrzesniu. ;)
ps. co do sztafety to jak nie bedzie 10 kaskow to nie ma co sie pchac. ja mam jeden przechodni ktory trzyma arkadyj, pozatym leo, popey. a gdzie pozstale???
Last edited by behem0th on 15 Jun 2005 18:56, edited 1 time in total.
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
Ja pracuję 18 cały dzień ale mam jakiś kask rozmiar do 58cm. Jak ktoś chętny to pożyczę byle nie rozwalić.
504794930
504794930
Dbajmy by drzewa rosły jak najdłużej, bo kiedyś zrobią z nich dla Nas trumny
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
"Cichy potok - budzi się, Orzeł straż swą zaczyna
Taka cisza - taniec barw, Nad uśpioną doliną "
http://picasaweb.google.pl/darekab/
nikt nic nie mowi, wiec ja wykoncze:
nie bedzie sztafety ze wzgledu na braki sprzetu i ludzi.
jak ktos chce startowac to prosze sie zglaszac indywidualnie, do wyboru celestynow i mistrzostwa pol.
ja moze sie kopsne pokibicowac.
nie bedzie sztafety ze wzgledu na braki sprzetu i ludzi.
jak ktos chce startowac to prosze sie zglaszac indywidualnie, do wyboru celestynow i mistrzostwa pol.
ja moze sie kopsne pokibicowac.
Niezly sen...: http://www.a-trip.com/tracks/view/63930
Re: Żyrardów 19/06/05
Otwock tez planuję, a o próbie przed harpem prosze koniecznie o info. Może kilku Harpów zciągnę. Czy planowane jest ognisko po tej próbie //w zyradrdowie niestety nas nie uswiadczysz, za to zapraszamy na maraton do otwocka we wrzesniu.

Info na zaxx33@poczta.pf.pl lub lepiej na forum nowy temat poprosze.
pozdrawiam wszystkich kolarzy!
- Arkadyj
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 1279
- Joined: 21 Feb 2004 14:11
- Location: cloud number nine
I po maratonie w Zyrdowie. Bylo calkiem fajnie, pogoda dopisala i podczas samego wyscigu nie spadla zadna kropka. Dopiero po dojezdzie na mete spadl deszcz i musielismy szukac schronienia w samochodzie. Troche obawialem sie blota ale cale szczesci tylko w kilku miejscach na trasie mozna bylo je spotkac.
Trasa na dystanscie amator skladala sie z dwoch petli, kazda po 32km. Na poczatku pierwszej petli wylecialem przez kierownice kiedy to za pozno zobaczylem hamujaca przede mna grupe rowerzystow i z cala sila zasilnalem przedni hamulec
Dalej bylo juz lepiej. Do 50km trzymalem sie niezle, pozniej niestety przyszedl kryzys i przez kolejne 5 km to byla walka z soba.
Sama trasa to glownie szybkie szutry i sciezki lesne. Troche piachu tez sie znalazlo.
Jezeli chodzi o organizacje, oznakowanie trasy nalezy zaliczyc na duzy plus. Nie bylo sytuacji w ktorej mialbym watpliwosci w ktora strone jechac, pod koniec maratonu przez dluzszy czas jechalem sam. Bufety byly chyba tak sobie zaopatrzone. Chyba poniewaz skorzystalem z uslug tego ostatniego - na mecie. Poza tym po wyscigu nie bylo tez zadnego posilku regeneracyjnego. Ale generalnie bylo spoko
Teraz troche liczb:
Wedlug licznika przejechalem 64km ze srednia 24.75km/h i maksimum 37km/h w czasie 2h 35min. Pulsometr wskazal maksymalne tetno 191.
I na koniec, w kategorii amator open zajalem 92 miejsce w a mojej M2 - 40
Trasa na dystanscie amator skladala sie z dwoch petli, kazda po 32km. Na poczatku pierwszej petli wylecialem przez kierownice kiedy to za pozno zobaczylem hamujaca przede mna grupe rowerzystow i z cala sila zasilnalem przedni hamulec

Sama trasa to glownie szybkie szutry i sciezki lesne. Troche piachu tez sie znalazlo.
Jezeli chodzi o organizacje, oznakowanie trasy nalezy zaliczyc na duzy plus. Nie bylo sytuacji w ktorej mialbym watpliwosci w ktora strone jechac, pod koniec maratonu przez dluzszy czas jechalem sam. Bufety byly chyba tak sobie zaopatrzone. Chyba poniewaz skorzystalem z uslug tego ostatniego - na mecie. Poza tym po wyscigu nie bylo tez zadnego posilku regeneracyjnego. Ale generalnie bylo spoko

Teraz troche liczb:
Wedlug licznika przejechalem 64km ze srednia 24.75km/h i maksimum 37km/h w czasie 2h 35min. Pulsometr wskazal maksymalne tetno 191.
I na koniec, w kategorii amator open zajalem 92 miejsce w a mojej M2 - 40
- Giant Mike
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 898
- Joined: 20 Apr 2005 19:41
- Location: Warszał
- Contact:
No to ja też coś dodam od siebieArkadyj wrote:I po maratonie w Zyrdowie.

Pojechałem długi dystans - wyszło coś koło 96km. Wystartowałem z samego początku stawki, ale nie dałem ponieść się czołu i starałem się jechać swoje. Pierwszą pętlę przejechałem w 1h10. Trzymałem się mocnej grupy, ktora ostro ciągneła. Tak dojechałem do połowy drguiej rundy. Na drugiej w połowie okrążenia złapałem gumę (to już 4ta w ciągu tygodnia) i wyminęły mnie wszystkie znajome twarze. Zmiana zajęła coś z 7 minut (nie miałem nabojów CO2 bo zuzyłem w Złotym Stoku


Ostatecznie 54 w generalce i 24 w M2. Czas 3h47.
Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
- Arkadyj
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 1279
- Joined: 21 Feb 2004 14:11
- Location: cloud number nine
Na drodze polnej. Gdzies na piachu, ktos z przodu ugrzazl, ludzie hamowali a ja nie zdarzylem. Taki fikolek troszke groznie wyglada - wiem bo pozniej ktos przede mna mial dokladnie tak samo. Nawet nie wiem na co upadlem, chyba na reke bo pozniej troche mnie bolala. Pozbieralem bidony i dalej w drogeMR wrote:Ten przelot przez kierownicę to miałeś juz na drodze polnej - tj. juz za asfaltem? Jeśli tak to widziałem to - wyglądało to dość śmiesznieludzie jadą gęsiego, a tu nagle ktoś fikołka robi

- Giant Mike
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 898
- Joined: 20 Apr 2005 19:41
- Location: Warszał
- Contact:
A ja widziałem gościa na pierwszym lewym zakręcie na asfalcie - zaczął hamować, postawiło go bokiem i sruuu do rowuArkadyj wrote:Na drodze polnej. Gdzies na piachu, ktos z przodu ugrzazl, ludzie hamowali a ja nie zdarzylem. Taki fikolek troszke groznie wyglada - wiem bo pozniej ktos przede mna mial dokladnie tak samo. Nawet nie wiem na co upadlem, chyba na reke bo pozniej troche mnie bolala. Pozbieralem bidony i dalej w drogeMR wrote:Ten przelot przez kierownicę to miałeś juz na drodze polnej - tj. juz za asfaltem? Jeśli tak to widziałem to - wyglądało to dość śmiesznieludzie jadą gęsiego, a tu nagle ktoś fikołka robi

Michał
Plannja Racing Team || GG#: 130876
- Arkadyj
- Mam zdecydowanie za duzo czasu...
- Posts: 1279
- Joined: 21 Feb 2004 14:11
- Location: cloud number nine
Moj kolega tez mial wywrotke. Chcial byc szybki i zaraz za wiaduktem wjechal na duzej predkosci na taka kladke. Jako ze miala moze z 20cm szerokosci i byla bardzo sliska wiec wywrocil sie. Troche sie poscieral i poobijal.Giant Mike wrote: A ja widziałem gościa na pierwszym lewym zakręcie na asfalcie - zaczął hamować, postawiło go bokiem i sruuu do rowu. Potem był zonk na piasku koło ścierniska na lewym pasie (ja byłem na prawym na szczęście). Na II rundzie dwóch miłych panów z M4 chyba wywaliło sie na prostej drodze w lesie.
Michał
Z kolei ja tez nie popisalem sie i gdzies pod koniec rundy, gdzie jadac sciezka lesna tuz przed szosa asfaltowa byl taki row. Za bardzo mialem przeniesiony srodek ciezkosci do przodu i o malo nie przelecialbym po raz drugi przez kierownice

W Warszawie organizowany jest kolejny spęd rowerowy:
www.ak-polski.org.pl/maraton/
Przeglądając relację i wyniki maratonu w Żyrardowie zauważyłem, że kilka osób startowało w ramach grupy Otwock Team. Czy Giant Mike mógłby coś o tej grupie napisać ?
www.ak-polski.org.pl/maraton/
Przeglądając relację i wyniki maratonu w Żyrardowie zauważyłem, że kilka osób startowało w ramach grupy Otwock Team. Czy Giant Mike mógłby coś o tej grupie napisać ?
uważam że to swietne wyniki,Arkadyj wrote: Teraz troche liczb:
Wedlug licznika przejechalem 64km ze srednia 24.75km/h i maksimum 37km/h w czasie 2h 35min. Pulsometr wskazal maksymalne tetno 191.
I na koniec, w kategorii amator open zajalem 92 miejsce w a mojej M2 - 40


a swoja droga jakie osiągnięcia miały cyborgi z pierwszych miejsc?strach pomyśleć
